24 września 2018

Moja recenzja - peeling kawowy o zapachu truskawki
od Love Your Body

Witajcie! Muszę Wam się do czegoś przyznać - nie pijam kawy. Nie jestem kawoszem i ogólnie kawa mogłaby dla mnie nie istnieć. Jeżeli chodzi o rozbudzenie i pobudzenie, jakie daje, to identycznie działa na mnie mocna, czarna herbata. U mnie efekt jest ten sam. Kawy do szczęścia mi nie potrzeba, nie brakuje mi jej smaku, bo nie jestem i nigdy nie byłam od niej uzależniona, dlatego też przez długi czas peelingi kawowe były mi tak bardzo obojętne. Kiedyś robiłam je sama, w domowym zaciszu, ale szybko mi się to znudziło. W maju na Spotkaniu Blogerek otrzymałam truskawkowy peeling kawowy z firmy Love Your Body i wtedy już nie było odwrotu - trzeba było przetestować. I dzisiaj przyszedł czas opowiedzieć Wam o nim. Ciekawi jak sprawdził się peeling kawowy osobie, która nie pija i nawet za bardzo nie lubi zapach kawy? Zapraszam na post!

Moja recenzja - peeling kawowy o zapachu truskawki od Love Your Body
Moja recenzja - peeling kawowy o zapachu truskawki od Love Your Body
Cena peelingu to 23,99 zł, a jego pojemność to 100g. Warto dodać, że są dostępne jeszcze dwie inne wersje zapachowe, oprócz soczystej tryskawki: aromatyczna kawa i kokos.


Moja recenzja - peeling kawowy o zapachu truskawki od Love Your Body
Moja recenzja - peeling kawowy o zapachu truskawki od Love Your Body

Moja recenzja - peeling kawowy o zapachu truskawki od Love Your Body
Moja recenzja - peeling kawowy o zapachu truskawki od Love Your Body


Od producenta:
,,Naturalny peeling kawowy o wspaniałym truskawkowym zapachu.
Zawarte w peelingu ziarna kawy robusta, dzięki wysokiej zawartości kofeiny, intensywnie pobudzają skórę, opóźniają procesy starzenia i poprawiają jej wygląd. Wraz z solą morską dokładnie oczyszczają i usuwają martwy naskórek. Kawa wraz z olejkiem macadamia wykazują działanie antycellulitowe.


100% naturalny peeling kawowy.
Wyprodukowany w Polsce.
Bez SLS, SLES, parabenów, barwników i konserwantów.

Naturalne składniki peelingu:
  • ziarno kawy robusta
  • olej makadamia
  • olej arganowy
  • kakao
  • cukier
  • sól morska
  • witamina E
Jak stosować:
  • zwilż ciało wodą
  • nałóż peeling na skórę
  • masuj okrężnymi ruchami
  • pozostaw na ciele 5-10 minut
  • dokładnie spłucz.’’

Moja recenzja - peeling kawowy o zapachu truskawki od Love Your Body
Moja recenzja - peeling kawowy o zapachu truskawki od Love Your Body
Skład (INCI):

coffea robusta seed powder, sucrose, sodium chloride, theobroma cacao seed powder, elaeis guineensis oil, argania spinosa kernel oil, macadamia ternifolia seed oil, tocopheryl acetate, parfum.


Moja recenzja - peeling kawowy o zapachu truskawki od Love Your Body
Moja recenzja - peeling kawowy o zapachu truskawki od Love Your Body
Moja opinia:

Na początku warto zaznaczyć, że był to mój pierwszy peeling kawowy, jaki miałam okazję testować i ogólnie używać. Jako, że nie jestem kawoszem i nie za bardzo lubię smak i zapach kawy, to sądziłam, że używanie tego produktu będzie dla mnie katorgą. Jednak tak się nie stało. Pierwsze, co dało się odczuć zaraz po otworzeniu opakowania to przepiękny truskawkowo - kawowy zapach. Jest baaardzo intensywny i muszę przyznać, że całkiem przyjemny. Czuć go w pomieszczeniu długo po zakończeniu kąpieli. Muszę przyznać, że takie połączenie truskawki i kawy całkiem przypadło mi do gustu i aż chciało mi się przez to używać tego peelingu. Stosowałam go zgodnie z instrukcją na opakowaniu i po prostu się w nim zakochałam! Pięknie wygładził i nawilżył moją skórę. Do tego stopnia, że po wyjściu z kąpieli nie musiałam już używać żadnego balsamu do ciała. Dało się odczuć, ze ciało jest natłuszczone. Nie podrażnił mojej skóry, nie uczulił. Dobrze usuwa martwy naskórek i jest całkiem wydajny. Nie trzeba go nakładać dużo. Jeżeli chodzi o działanie antycellulitowe to sądzę, że na pewno w jakimś stopniu pomoże, ale trzeba go regularnie stosować i masować na skórze przez dłuższy czas. Jeżeli chodzi o opakowanie, to miałam pewne obawy, bo jest tekturowe i myślałam, że już po pierwszym użyciu mi przemoknie i peeling będę musiała przełożyć do jakiegoś pojemnika. Opakowanie, owszem - namokło, ale nie do takiego stopnia, żeby miało się zaraz rozwalić i zamoczyć całą zawartość. Jak szybko wyschło, tak i moje obawy również szybko minęły. Warto dodać, że opakowanie ma zatrzask na górze, dzięki któremu spokojnie możemy produkt zamknąć i nic nam się nie wysypie. Peeling bardzo dobrze się rozprowadza na skórze. Nie ma problemu z jego masowaniem. Zawarty w nim cukier i sól pod wpływem ciepłej wody szybko się rozpuszcza. Ma dość sypką konsystencję, ale mnie to nie przeszkadza. Na plus zasługuje również naturalny skład. Na pewno jeszcze do niego wrócę i serdecznie Wam go polecam!


Moja recenzja - peeling kawowy o zapachu truskawki od Love Your Body
Moja recenzja - peeling kawowy o zapachu truskawki od Love Your Body
I jak? Zachęciłam Was do przetestowania peelingu od Love Your Body? Ja jestem w nim zakochana, mimo, że nie przepadam za kawą. Bardzo serdecznie go polecam! Dajcie znać, co sądzicie. Buziaki :*

112 komentarzy:

  1. Nie rozumiem recenzji, w których nie można dotknąć albo poczuć kosmetyku. Wiem, że to niemożliwe, ale jednak.

    OdpowiedzUsuń
  2. Peeling kawowy o zapachu truskawki? Brzmi fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Peelingi są świetne, ja używam z Bodyboom, również polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm a tak sięzastanawiam, czy ten peeling można stosować w ciąży?

      Usuń
    2. Szkoda. Mogłabyś zrobić jakiś wpis o takich co można w ciąży a są przyjemne i skuteczne :)

      Usuń
  4. Zapach truskawki w kosmetykach nie podchodzi moim zmysłom, w zasadzie nie wiem dlaczego, bo przecież owoce bardzo lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm, to rzeczywiście dziwne :)

      Usuń
    2. Widocznie przetworzona nie do końca mi odpowiada, ale peelingi wszelkie chętnie próbuję, lubię to uczucie oczyszczonej powierzchni skóry. :)

      Usuń
  5. Peelingi z tej firmy od dłuższego czasu mnie kuszą :D Muszę w końcu jakiś sobie kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zapachy tych peelingów są bardziej pobudzające niż wypicie kawy! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja lubię a więc przekonywać długo mnie nie trzeba

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie polaczenie zapachow wydaje sie originalne, ale przyznaje ze musi pachniec ladnie lubie i truskawy i kawe ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe połączenie zapachów. Obydwa lubię oddzielnie -ciekawe czy spodobałyby mi się razem ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę zerknąć na ich ofertę, bo peeling kawowy z cynamonem albo migdałem to byłby dla mnie strzał w 10, truskawka to tak średnio na jesień, chociaż latem jak najbardziej!

    OdpowiedzUsuń
  11. Polaczenie kawy z truskawka? Wow! odlot!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo kuszacy ,zapewne bysmy się polubili 😎

    OdpowiedzUsuń
  13. Też nie piję kawy, wystarcza mi czarna herbata :) Ja mam ten "problem", że mnie zapach kawy wręcz odrzuca i dlatego używanie peelingów kawowych u mnie to spory problem, ale czasem dla efektu jestem w stanie się przemęczyć :) Tego z love your body nie miałam, ale używałam innych i efekt był cudowny! <3

    OdpowiedzUsuń
  14. To ostatnie zdjęcie, miazga! Peelingów kawowych nie próbowałam, bo boję się że zapaskudzą mi całą wannę, albo prysznic. Lubię peeling organic shop, cukrowy, o konsystencji masła i nie brudzi wanny :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam peelingi kawowe. Zawsze robię sama, bo taniej, ale nie uzyskuję takich wariantów zapachowych :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam w zapasach peelingi kawowe i musze się zebrać i zacząć używać, ale jak się teraz ochłodziło to chyba szybciej się zmobilizuję

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzała fajnie ale zapach mnie zawiódł liczyłam na bombę truskawek. Kokos z to to cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  18. A JA BARDZO LUBIĘ KAWOWE PILINGI ALE O ZA PACHU TRUSKAWI NO TEGO JESZCZE NIE BYŁO

    OdpowiedzUsuń
  19. och takie peelingi to ja wręcz uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Nawet nie wiedziałam, że takie cuda można kupić. Peeling kawowy zawsze robiłam sobie sama.

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie słyszałam o tym peelingu, ale tak mnie zachęciłaś, że muszę rozważyć tę opcję, tym bardziej, że wprost uwielbiam peelingi !

    OdpowiedzUsuń
  22. Już dawno zaczęłam się zastanawiać na zakupem takiego peelingu :) super sprawa!

    OdpowiedzUsuń
  23. nie wiem czy połączenie kawy z truskawką by mi podpasowało... kawa to jednak kawa - ma być mocna czarna i bez żadnej słodkiej nuty ;) prędzej bym sięgnęła po ten w 100% kawowy :) PLUS za opakowanie! mega estetyczne i eko :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Już jakiś czas temu myślałam nad zakupem peelingu z tej firmy. Wtedy jednak zrezygnowałam, tym razem jestem bardziej skłonna. Super post!

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo chętnie bym go sprawdziła na sobie

    OdpowiedzUsuń
  26. Kawa i truskawki? Połączenie tak intrygujace, ze kusi by użyć tego peelingu :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam kiedyś kilka wersji zapachowych peelingów kawowych ale Body Boom :) jednak wersji truskawkowej nigdy nie miałam! Może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  28. jednak wolę sobie sama zrobić peeling kawowy

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie przepadam za peelingami, bo mam zwykle problemy skórne po nich, ale taki kawowo-truskawkowy peeling dla samego zapachu bym spróbowała

    OdpowiedzUsuń
  30. A wiesz, że podobno można sobie zrobić peeling z prawdziwej kawy? No, ale wtedy nie pachnie truskawkowo.

    OdpowiedzUsuń
  31. uwielbiam peelingu kawowe :) uwielbiam ten zapach i miękką skórę po

    OdpowiedzUsuń
  32. brzmi ciekawie, mam nadzieję, że łatwo i mi się usunie

    OdpowiedzUsuń
  33. Ostatnio odkryłam peelingi kawowe i je pokochałam! Na razie używam naturalnego ale takie zapachowe dodatki na pewno są ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja akurat lubię kawę od czasu do czasu, może niespecjalnie czuję, żeby mnie pobudzała, ale to jakiś element rytuału i przyjemności codziennej :). Peelingu kawowego nie wypróbowałam jeszcze nigdy, ale czuję się zachęcona ;). Pozdrawiam i zapraszam do nas! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten dodatek truskawki wyjątkowo kusi :) Robię pidobne peelingi jaweiwe sama w domu - ale ten też chętnhe wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ludzie, dopiero po czasie widzę, jak bardzo "po polsku" to napisałam...Wybacz błędy - tak to jest, jak się komentuje z telefonu ;)

      Usuń
    2. spokojnie, domyśliłam się o co chodziło :D

      Usuń
  36. Oprócz tego, że działa dobrze (jak twierdzisz), wygląda apetycznie. Dla kobiet prawdziwy strzał w dziesiątkę.

    OdpowiedzUsuń
  37. Zachęciłas . Dotychczas stosowalam z orzechów własnej roboty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. peelingu z orzechów jeszcze ani nie robiłam, ani nie testowałam :D kiedyś muszę spróbować :)

      Usuń
  38. Uwielbiam zapach truskawek, przekonałaś mnie 😊

    OdpowiedzUsuń
  39. Lecę na stronę sklepu. Jestem chyba uzależniona od peelingów :)
    Jeśli nie próbowałaś polecam Body Boom :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ciekawe połączenie kawowy o zapachu truskawki, jeszcze takiego nie próbowałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  41. Dużo dobrego czytałam już o tym peelingu i mam na niego mega ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  42. zachęciłaś i to bardzo :) Na pewno go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ciekawy produkt, rozejrzę się za nim przy okazji.

    OdpowiedzUsuń
  44. Kocham kawowe peelingi a jeszcze jak dodamy truskawki 😍

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo serdecznie dziękuję :) Zachęcam także do obserwowania - napędza mnie to działania! :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia