Hej! Jak tam Wam mija luty? Mam nadzieję, że dobrze. W moim życiu wydarzyło się niedawno coś, na co czekałam od prawie roku i jestem niesamowicie szczęśliwa, że w końcu wszystko się powoli układa. To prawda, że po burzy zawsze wychodzi słońce, tylko trzeba na nie czasami troszkę poczekać. W moim przypadku trwało to prawie rok i w chwili, kiedy się nie spodziewałam i już dość dobrze przyzwyczaiłam do sytuacji - wszystko się zmieniło i to tak, jak chciałam. A nawet lepiej. Dodatkowym "newsem" z mojego życia jest to, że po prawie 5 latach zdecydowałam zmienić telefon i kupić coś nowego, lepszego. I w ubiegłą sobotę mi się to udało. Teraz nie muszę pożyczać od kogoś telefonu z lepszym aparatem i nie wkurzam się przy każdym robieniu zdjęć na sociale. Aparat w nowym telefonie jest świetny i robi naprawdę dobre zdjęcia. Teraz zadaję sobie tylko jedno pytanie - dlaczego tak późno się na to zdecydowałam? Ale dość już o mnie, przejdźmy do tematu posta.
Przyszła pora na kolejną recenzję, jednak tym razem nie będzie ona o pojedynczym kosmetyku ani produkcie, tylko o całym pudełku dobroci pięlęgnacyjno-makijażowych. Chodzi o Pigment Disco Boxa od Drogerii Pigment, którego miałam okazję sobie sprawić w tym miesiącu. Bardzo mnie skusiła jego zawartość, dlatego bez zastanowienia złożyłam zamówienie i już na drugi dzień kurier zadzwonił do moich drzwi. Ciekawi, co znajdowało się w środku? Jeżeli tak, to zapraszam na dalszą część wpisu!
|
MOJA RECENZJA - PIGMENT DISCO BOX OD DROGERIA PIGMENT |
Za Pigment Disco Boxa zapłaciłam jedyne... 129 zł. Jego wartość to ponad 300 zł (głównie za sprawą palety cieni z Nabli).
|
PIGMENT DISCO BOX OD DROGERIA PIGMENT |
W
skład Pigment Disco Boxa wchodzi 5 pełnowymiarowych produktów:- esencja rozświetlająca z vit C od Lumene,
- pędzel do blendowania P64 od Hulu Brushes,
- gąbka do makijażu Flat Classic Blue od Boho Beauty,
- tusz do rzęs Catchy Eyes 3w1 od Gosh,
- oraz paleta cieni Dreamy od Nabla Cosmetics.
|
PIGMENT DISCO BOX OD DROGERIA PIGMENT |
Moja opinia o Pigment Disco Boxie:
Sądzę, że opłaca się zainwestować w takie pudełko. Nawet jako prezent, bo box pojawił się w sprzedaży jeszcze przed Walentynkami. Wartość pudełka to ponad 300 zł (sama paleta Dreamy to koszt około 160 zł), natomiast na promocji można było je dorwać za jedyne... 129 zł, co uważam jest super ceną za takie produkty. Jak tylko pudełko pojawiło się na stronie 9 lutego (wtedy też była jego premiera), nie zastanawiałam się długo i złożyłam zamówienie. Jako, że jestem z Krakowa, kurier z przesyłką był u mnie już na drugi dzień. Muszę przyznać, że zawartość boxa bardzo mi przypadła do gustu i oczywiście najbardziej cieszy mnie paleta, bo już od dawna miałam w planach jej zakup, ale zawsze nieco mnie odstraszała jej cena. Teraz mam nie tylko ją, ale także 4 inne produkty, które na pewno się przydadzą i które z chęcią przetestuję. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko polecić pudełko. Teraz czekam z niecierpliwością na kolejne edycje!
|
PIGMENT DISCO BOX OD DROGERIA PIGMENT |
Edit: Niestety, na chwilę obecną
pudełko jest już wyprzedane :( Jednak mam nadzieję, że podobne boxy będą się
co jakiś czas pojawiać w tej drogerii.
Jestem ciekawa, czy Wam udało się
dorwać swojego Pigment Disco Boxa? A jeżeli tak, to czy jesteście z niego
zadowolone? Dajcie znać w komentarzach. Buziaki :*
Rebellious Anne
To się bardzo opłaca :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie :)
UsuńFajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńprawda? :)
UsuńAle okazja. Ciekawe jaka będzie następna edycja boxa :)
OdpowiedzUsuńteż czekam :D
UsuńOpłacać się opłaca, a zawartość jaka fajna. Zastanawiałam się nad tym boxem, ale ostatecznie nie kupiłam, bo nie jestem przekonana do nabli. Sama nie wiem dlaczego...
OdpowiedzUsuńja po kilku dniach użytkowania już mogę powiedzieć, że pigment ma super!
UsuńBardzo ciekawy box.
OdpowiedzUsuńoj tak, zdecydowanie :)
UsuńPrzy takich wpisach zawsze żałuję że nie używam cieni!
OdpowiedzUsuń:)
Usuń