Hej! Pamiętacie może recenzję olejku do demakijażu od Miya? (Jeżeli nie, to serdecznie zapraszam). Teraz będziecie mogli sobie porównać dwa tego typu produkty, z dwóch różnych firm, bo dzisiaj opowiem Wam o łagodzącym olejku do demakijażu z maceratem z rumianku od Vianek. Ciekawi, jak sprawdził mi się ten produkt? Jeżeli tak, to zapraszam na post!
Moja recenzja - łagodzący olejek do demakijażu od Vianek |
Olejek kupiłam w Drogerii Pigment na promocji. Zapłaciłam za niego niecałe 20 zł.
Moja recenzja - łagodzący olejek do demakijażu od Vianek |
Moja recenzja - łagodzący olejek do demakijażu od Vianek |
Od producenta:
Wyjątkowy, niezwykle delikatny preparat do demakijażu oczu, twarzy i ust, którego bazę stanowią naturalne oleje roślinne, m.in. z pestek winogron, słonecznikowy i kokosowy oraz dogłębnie oczyszczający olej rycynowy. Rumianek lekarski, zmacerowany w olejach, to źródło związków o właściwościach przeciwalergicznych i silnie regenerujących, dzięki czemu olejek łagodzi także wszelkie podrażnienia i koi skórę m.in. w okolicach oczu i powiek. Po zastosowaniu pozostawia skórę oczyszczoną, nawilżoną i ukojoną.
Pojemność: 150 ml.
Cena: 22,99 zł.
Termin ważności: 18 miesięcy od daty produkcji, 3 miesiące od momentu otwarcia.
Sposób użycia:
1-2 dozy olejku nanieś na wilgotną skórę i wykonaj masaż. Zmyj najlepiej przy użyciu ściereczki zmoczonej w ciepłej wodzie. Można także zmyć olejek przy pomocy toniku z tej samej serii.
Moja recenzja - łagodzący olejek do demakijażu od Vianek |
Moja recenzja - łagodzący olejek do demakijażu od Vianek |
Skład:
Vitis Vinifera Seed Oil, Helianthus Annus Seed Oil, Coco-caprylate, Ricinus Communis Seed Oil, Lecithin, Cocos Nucifera Oil, Tocopheryl Acetate, Chamomila Recutita Extract, Pelargonium Graveolens Oil, Parfum, Geraniol.
Moja recenzja - łagodzący olejek do demakijażu od Vianek |
Olejek ma delikatny zapach i, jak sama nazwa wskazuje, oleistą konsystencję. Dobrze się go rozmasowuje na twarzy. Produkt jest zamknięty w plastikowej buteleczce z pompką (wiecie, że bardzo lubię takie aplikatory). Do zmycia makijażu potrzebowałam tylko jednej, czasami dwóch pompek, a więc mogę powiedzieć, że jest całkiem wydajny. Dobrze rozpuścił tusz na rzęsach, a na tym mi zawsze najbardziej zależy. Nie podrażnił mnie, ani nie zapchał. Nie wyskoczyły mi żadne niespodzianki po jego aplikacji. Po pozbyciu się przy jego pomocy makijażu, najlepiej zmyć go wodą w połączeniu z jakimś żelem do demakijażu. Gdybyśmy tego nie zrobili, to mogłyby pozostać nam jakieś jego resztki na skórze, a w konsekwencji nas zapchać i wyskoczyć niedoskonałości. Dlatego warto go dobrze zmywać. Nie pozostawił na mojej skórze tłustej, lepkiej warstwy. Na pochwałę zasługuje również fajny, naturalny skład. Doskonale zmywa makijaż, nawet ten mocniejszy i wodoodporny. Po aplikacji i zmyciu go ze skóry, twarz nie jest ściągnięta ani podrażniona. Nie podrażnia też oczu, ani nie pozostawia uczucia mgły na nich. Można wyczuć wręcz delikatne nawilżenie. Na pewno sprawdzi się do cer problematycznych. Minusem może być fakt, że trzeba go zużyć w ciągu 3 miesięcy od otwarcia (przez naturalny skład), co dla niektórych może być stanowczo za krótkim czasem. Czytając recenzje na jego temat dowiedziałam się, że od zbyt wysokiej temperatury może się zepsuć. U mnie nic takiego się nie wydarzyło, ale, jak widać, mogło się wydarzyć, więc radzę uważać, gdzie go stawiamy i przechowujemy.
Moja recenzja - łagodzący olejek do demakijażu od Vianek |
Podsumowując: bardzo serdecznie polecam Wam ten olejek do demakijażu, bo przyjemnie się go używa i zmywa jak trzeba. Przed zakupem radziłabym się jednak zastanowić, czy aby na pewno damy radę go zużyć w tak krótkim czasie. Dajcie mi znać, co o nim sądzicie. Buziaki :*
Może go wypróbuję, jak na razie stosuję olejek do demakijażu z Nature Queen i jestem zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam jeszcze :)
UsuńMiałam ten olejek i chętnie powrócę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie lubię marki, więc nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńdlaczego nie lubisz? :O
UsuńNie wątpię, że dobrze zmywa tusz, wszak w olejkach rozpuszczają się nawet najbardziej oporne tusze. Próbowałam przyzwyczaić się do zmywania makijażu olejem kokosowym, spisywał się doskonale, ale konieczność mycia twarzy po każdym użyciu jakoś mnie zniechęciła. Trudno, co robić ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa akurat za demakijażem przy pomocy olejków nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńteż nie przepadałam :) do tego trzeba się przekonać :)
UsuńMiałam inną wersję tego olejku i pamiętam,że przy pierwszym użyciu mnie uczulił. Ale później było ok. :)
OdpowiedzUsuńuczulił? ojej :(
UsuńJakoś do tej pory nie po drodze było mi z kosmetykami tej marki. Pamiętam, że jakiś czas temu coś miałam co mi nie podpasowało i wydaje mi się, że to mnie tak zniechęciło. Ale..nigdy nie mów nigdy!
OdpowiedzUsuńprawda :)
Usuńzachęciłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńhttps://weruczyta.blogspot.com/
:)
UsuńPo nieudanej przygodzie z olejkiem z Biochemii Urody, raczej unikam tego typu kosmetyków.
OdpowiedzUsuńoj :(
UsuńMiałam inny produkt tej marki i szczerze, mnie nie zachwycił :(
OdpowiedzUsuńoj :(
UsuńRecenzja jednak jest kusząca i może jak wejdzie mi w ręce to kupię :)
Usuń:)
UsuńBardzo lubię kosmetyki vianek, oj bardzo
OdpowiedzUsuńja również :)
UsuńMoże bym wypróbowała taki oleje, boję się o uczulenie.
OdpowiedzUsuńmnie nie uczulił na szczęście :)
UsuńDrogi jest jak na olejek do demakijażu :/ Mam tylko krem z tej firmy, ale na pewno przetestuję jeszcze coś innego, bo mi się podoba ")
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDużo dobrego słyszałam o firmie Vianek, ale jeszcze nie próbowałam ich produktów. Muszę w końcu coś zakupić, a że kończy mi się olejek do demakijażu, to wykorzystam okazję :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDobrze że nie pozostawia tłustej warstwy, zastanowię się nad nim.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMasz rację, niektóre zostawiają niestety
Usuń:D
UsuńHmm brzmi nieźle. Chętnie bym wypróbowała ale trochę się obawiam. Mam bardzo wrażliwą cerę i wiele rzeczy mnie uczula. Myślisz, że nadawałby się mimo to?
OdpowiedzUsuńtrzeba to sprawdzić :D
Usuńja szukam własnie takiego który radzi sobie z tuszem, bo ciągle mam wrażenie że nie domywają mi go inne
OdpowiedzUsuńten sobie z tym radzi świetnie :)
UsuńMi również zawsze zależy na tym, aby preparat do makijażu dobrze zmywał tusz z rzęs.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:)
Usuńnie stosowałam jeszcze kosmetyków tej marki. Do demakijazu używam zazwyczaj pianki
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJeszcze nie stosowałam olejków do zmywania makijażu.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie pamiętam kiedy ostatnio miałam olejek do demakijażu 😯
OdpowiedzUsuń:D
UsuńTen olejek jest moim ulubieńcem! :)
OdpowiedzUsuńooo, to super :)
UsuńOd jakiegoś czasu używam olejek do demakijażu oczu i sobie chwalę.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie znam tej marki ale mam innej firmy produkty do demakijażu
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie maluję się, więc taki olejek nie powinien być mi potrzebny;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńciekawie brzmi :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO moja znajoma ostatnio używa tego olejku i też bardzo go sobie chwaliła ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie znałam tej marki, ale zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPomysł na kosmetyk podsunę córce. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPierwszy raz widzę olejek do demakijażu, do tej pory znałam tylko płyny i mleczka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam ten olejek, niestety szybko się popsuł
OdpowiedzUsuńoj :(
UsuńMi kiedyś kosmetyczka powiedziała ze najlepsze te dwufazowe wiec takie stosuje, ale w sumie nie wiem czemu ;P
OdpowiedzUsuń:D
UsuńMój ulubiony! Poleciła mi go kosmetolozka.
OdpowiedzUsuńoo :) super!
UsuńNiestety u mnie olejki się nie sprawdzają :(
OdpowiedzUsuń:(
UsuńJeszcze nie miałam tego olejku, ale w ciągu 3 miesięcy myślę, że dałabym go radę zużyć :) przeważnie tyle mniej więcej zużywam inne produkty do demakijażu czy oczyszczania.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam olejek do demakijażu z innej firmy i był super. Ciekawa jestem tego. :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJuż tak dużo słyszałam o tym produkcie ,że muszę go kupić i wypróbować :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPoznałam już serie Viankow się chyba to nie dla mnie niestety...
OdpowiedzUsuńoj :(
UsuńOlejków uzywam do wlosow i ciala, do demakijazu nimi jakos sie nie przekonalam.
OdpowiedzUsuńa może się jeszcze przekonasz? :)
UsuńZnamy tą markę i jesteśmy zadowoleni
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmoże kiedyś
OdpowiedzUsuń:D
UsuńChętnie wypróbuję, tym bardziej, że jestem na etapie szukania produktu idealnego do demakijażu :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawa propozycja, myślę, że byłabym w stanie go zużyć w takim terminie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawy olejek :) Nie znałam go.
OdpowiedzUsuńto już troszkę poznałaś (mam nadzieję) :D
UsuńTrochę mnie zaintrygowało to że może zapchać jak się go dokładnie nie zmyje. W takim razie unikałabym mając problematyczną skórą. Ja lubię olejki, ale używam tych z Bielendy i one świetnie zmywają się wodą. Zresztą i tak zawsze później myję twarz czymś na bazie wody. Polecam jeśli nie testowałaś :)
OdpowiedzUsuńnie testowałam jeszcze :)
UsuńJednak wolę ( a w sumie moja cera) czysty olej migdałowy do demakijażu.
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze :)
UsuńNIe słyszałam wcześniej o tym produkcie, ale może się na niego skusze.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWłaśnie czegoś takiego szukała! Dzięki za recenzję :)
OdpowiedzUsuńnie ma za co :)
UsuńNie przepadam za takimi oleistymi produktami :) Wolę zwykłe płyny micelarne ;)
OdpowiedzUsuńjak kto lubi :)
UsuńJak mi się skończą kosmetyki do demakijażu muszę kupić.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo lubię kosmetyki tej marki miałam okazję kilka z nich testować :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa lubię peelingi do ciała z tej firmy. :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKosmetyków Vianek używam, ale jakoś zachwycona nie jestem. Szkoda mi wyrzucić, więc pewnie wykorzystam do końca ale raczej nie kupię więcej
OdpowiedzUsuńdlaczego? :(
UsuńVianek mnie nie przekonał. Testowałam 2-3 produkty, słabo wypadły :)
OdpowiedzUsuńoj :( szkoda ;/
UsuńMój pan doktor przepisał mi kolagen LyoColl tego nie da się opisać jak działa trzeba samemu sprawdzić, kupując była sceptyczna dzisiaj mogę śmiało powiedzieć warto było można ich znaleźć na tej stronie poczytajcie https://lyofarm.pl
OdpowiedzUsuńmusisz coś reklamować, zamiast zostawić normalny komentarz dotyczący wpisu?
UsuńWszystkie produkty tej marki mają stosunkowo delikatne składy, dlatego nie działają "atomowo" - ja mimo wszystko wolę takie bo wiem, że nie zrobią mi krzywdy przy długim stosowaniu
OdpowiedzUsuń:)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńTaka popularna marka, a ja nigdy Vianka nie miałam.
OdpowiedzUsuńczas to zmienić :D
UsuńCudeńka, muszę wypróbować:) Uwielbiam wszelakie olejki :)
OdpowiedzUsuń