Hej! Dzisiaj trochę inny post, niż zwykle, bo nie będzie dotyczył tematów urodowych. Będzie to recenzja fotozeszytu od firmy Saal Digital, z którą ostatnio udało mi się nawiązać małą 'współpracę'. Mam nadzieję, że taki post również Wam się spodoba. Zaczynamy!
Moja recenzja - fotozeszyt od Saal Digital! |
Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej na temat 'foto-produktów' tej firmy to serdecznie zapraszam Was na STRONĘ SAAL DIGITAL i na ich STRONĘ NA FACEBOOKU! TUTAJ polska wersja ich facebookowej strony. Jak to się wszystko zaczęło? W zasadzie - bardzo prosto. Kiedyś przeglądając Facebooka przeczytałam, że ta firma właśnie potrzebuje osób do testowania ich produktów. Oprócz tego moja znajoma - Asia (link do jej bloga TUTAJ) na swoim instastory pokazywała swoją fotoksiążkę, którą otrzymała od tej firmy w ramach współpracy i informowała o tym, że można się jeszcze zgłosić do testów. Nie rozmyślając długo - również się zgłosiłam. Wypełniłam formularz na ich stronie, no i... się udało. Niedługo potem otrzymałam od nich maila z kuponem na fotozeszyt opiewający na kwotę 100 zł. Ucieszyłam się, bo nigdy wcześniej nie miałam tak oryginalnego albumu ze zdjęciami.
Swój fotozeszyt, a w zasadzie kołozeszyt mogłam stworzyć za pomocą Aplikacji Saal Digital, więc nie bezpośrednio na ich stronie. Czy to dobrze, czy źle - oceńcie sami. Mnie to osobiście nie przeszkadzało. Udało mi się stworzyć bardzo fajny projekt. Od początku wiedziałam, że nie będą to jakieś przypadkowe zdjęcia. Chciałam, żeby ten fotozeszyt był naszym fotozeszytem - czyli moim i mojego narzeczonego. Z powodu naszych zaręczyn, które miały miejsce prawie 3 miesiące temu chciałam zrobić coś, żeby uwiecznić tę magiczną dla nas chwilę. Postanowiłam, że fotozeszyt będzie wypełniony prawie w całości naszymi zdjęciami - zarówno tymi z sesji, jak i zwykłymi selfie. Oczywiście nie mogło zabraknąć stron poświęconym zaręczynom. Znalazła się też strona z Krakowem i Krynicą-Zdrój. Znalazło się nawet miejsce na zdjęcia związane z blogiem. Także wszystko, na czym mi zależało, znalazło się w tym projekcie. Stworzenie go zajęło mi mnóstwo czasu, bo nie mogłam się zdecydować jakie zdjęcia w nim umieścić, a jakie sobie podarować.
Sama aplikacja pozwala nam na stworzenie naszego własnego, niepowtarzalnego, oryginalnego projektu ze zdjęć jakich tylko chcemy - lepszej czy gorszej jakości. Program podpowiada nam w jakim rozmiarze zdjęcie będzie miało najlepszą jakość, jak najlepiej je ustawić, zwraca uwagę np. na spady. Oprócz tego możemy dołożyć napisy, czy jakieś obrazki, cliparty.
Moja recenzja - fotozeszyt od Saal Digital! |
W końcu jednak udało mi się stworzyć moją pierwszą fotoksiążkę, tylko w formie zeszytu. Na 26 stronach znalazły się zdjęcia moje i narzeczonego, zdjęcia z zaręczyn, zdjęcia z Krakowem i Krynicą-Zdrój oraz zdjęcia związane z blogiem. Wybrałam format 21x30 (A4) w orientacji pionowej i papier premium matowy.
Moja recenzja - fotozeszyt od Saal Digital! |
Nie pokażę Wam całego fotozeszytu w środku, ale tylko niektóre strony, żebyście mniej więcej wiedzieli jak wyglądają.
W skrócie - zamówiłam fotozeszyt, który:
- jest w zasadzie kołozeszytem,
- ma 26 stron,
- format 21x30 (A4),
- orientację pionową,
- papier premium matowy.
Moja recenzja - fotozeszyt od Saal Digital! |
Za swój fotozeszyt zapłaciłabym 127 zł łącznie z przesyłką, ale miałam kupon rabatowy o wartości 100 zł, więc zapłaciłam 27 zł (20 zł za przesyłkę i 7 zł za dodatkowe 4 strony). Za 22 strony zapłacicie równe 100 zł plus koszty wysyłki - 20 zł (kurier DHL). Jeżeli chcecie więcej stron - musicie dopłacić. Kołozeszyt przyszedł do mnie po 4 dniach od złożenia zamówienia. Czy to dużo czy to mało - oceńcie sami, warto jednak wspomnieć, że idzie to do nas aż z Niemiec. Nie mniej mogłam sprawdzić status swojego zamówienia i zobaczyć. gdzie dokładnie znajduje się moja przesyłka. Dostałam też sms dzień przed planowaną wizytą kuriera, w którym było napisane w jakich godzinach mogę się go spodziewać.
Moja recenzja - fotozeszyt od Saal Digital! |
Moja opinia: kołozeszyt jest naprawdę dobrze wykonany. Obie okładki - przednia i tylna - są dodatkowo chronione przez dodane przed nimi przezroczyste strony z (chyba) plastiku, ale pewna nie jestem. Jakość zdjęć wykonanych aparatem cyfrowym, lustrzanką lub tym w jakimś lepszym telefonie jest naprawdę wysoka - są wyostrzone, a kolory są bardzo dobrze oddane. Gorzej, jeżeli zdjęcia zostały wykonane śmiejąc się - kalkulatorem - wtedy niestety nie będziemy zadowoleni z efektu. Ja dodałam parę zdjęć, które zrobiłam jeszcze jakieś 2 lata temu moim starym telefonicznym złomkiem. Wiedziałam, że ich jakość mnie nie powali, ale mimo wszystko, zdecydowałam się na ich umieszczenie w fotozeszycie, bo stanowiły i dalej stanowią dla mnie wartość mocno sentymentalną. Dlatego przeżyję ich słabą jakość, rozmazanie czy kiepsko oddane kolory. Poza tym program podpowiada nam w jakim rozmiarze zdjęcie (nawet super złej jakości) będzie wyglądać najlepiej. Ale ogólnie należy pamiętać, że najlepiej wybierać zdjęcia, które mają dobrą jakość. Napisy, które dodawałam do niektórych stron fajnie wyglądają i super dopełniają zdjęcia. Dzięki nim tworzy nam się mini historia, którą odkrywamy z każdą kolejną stroną. I wszystko byłoby super i na 5, gdyby nie jeden, mały mankament, o którym opowiedziałam Wam niżej...
Moja recenzja - fotozeszyt od Saal Digital! |
Jak widzicie na dwóch zdjęciach poniżej coś nie bardzo im wyszło wydrukowanie zdjęcia z moją pracą licencjacką. Jak to pierwszy raz zobaczyłam to pomyślałam, że pewnie strony się skleiły ze sobą i zostawiły akurat w tym miejscu ślad po 'oderwaniu' ich ze sobą. Po przyglądnięciu się bliżej, okazało się, że jednak nie. Pod światło wygląda to jak plama i nie da się jej niczym zmyć, bo jest ona jakby 'stopiona' ze zdjęciem. Nie jest wypukła. Sądzę, że akurat to zdjęcie kiepsko im się wydrukowało i została taka niespodzianka. Nie jestem zachwycona z tego faktu. Przed wysłaniem fotozeszytu do mnie powinni dokładnie go sprawdzić, a jak już taka sytuacja się zdarzyła - poinformować o tym i przeprosić. Wtedy nie miałabym tego typu niespodzianki, byłabym przygotowana na to. Tak, jest to tylko 1 zdjęcie na 47 zawartych w zeszycie, ale co w sytuacji, gdyby to nie byłoby dla mnie, tylko prezent dla kogoś? Byłoby mi wstyd dawać komuś taki prezent, a ta osoba też na pewno nie byłaby zadowolona. Nie wykluczam też sytuacji, że to moje zdjęcie po prostu było tak złej jakości (nie, nie było i nie jest złej jakości), że wydrukowało się tak, a nie inaczej, ale szczerze? Bardziej spodziewałabym się takich rzeczy na gorszej jakości zdjęciach, niż akurat na tym. Trochę mnie to zraziło do tej firmy, ale sądzę, że mogłabym dać jej i jej produktom jeszcze jedną szansę.
Moja recenzja - fotozeszyt od Saal Digital! |
Moja recenzja - fotozeszyt od Saal Digital! |
Moja recenzja - fotozeszyt od Saal Digital! |
Podsumowując: w zasadzie to nie wiem, czy mogę polecić Wam ten fotozeszyt. Z jednej strony jestem bardzo zadowolona z tego, jak on wygląda i pociesza mnie fakt, że mam taki super fotoalbum, z drugiej jednak - ta niemiła niespodzianka na tym jednym zdjęciu nie pozwala mi Wam go polecić w stu procentach. Sadzę, że będzie najlepiej, jak ocenicie to sami. Moją opinię znacie. Napiszcie mi co sądzicie w komentarzach! Buziaki :*
P.S. Jeżeli chcielibyście dowiedzieć się czegoś więcej na temat fotoksiążki (nie fotozeszytu) tej firmy - to bardzo serdecznie zapraszam Was na bloga Asi - tam znajdziecie recenzję fotoksiążki, którą dostała.
AKTUALIZACJA:
Odnośnie sprawy z plamą na zdjęciu - złożyłam wczoraj reklamację. Dzisiaj została ona przez firmę rozpatrzona pozytywnie i w ramach rekompensaty otrzymałam kupon rabatowy w wysokości kwoty mojego fotozeszytu wraz z przesyłką (127 zł) oraz przeprosiny.
AKTUALIZACJA:
Odnośnie sprawy z plamą na zdjęciu - złożyłam wczoraj reklamację. Dzisiaj została ona przez firmę rozpatrzona pozytywnie i w ramach rekompensaty otrzymałam kupon rabatowy w wysokości kwoty mojego fotozeszytu wraz z przesyłką (127 zł) oraz przeprosiny.
Bardzo fajnie wygląda ten foto zeszyt, dotąd widziałam tylko foto ksiązki
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDobry pomysł na uwiecznienie ważnych chwil 😊
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam fotoksiążkę od Saal Digital i polecam, jakość świetna!
OdpowiedzUsuńFaktycznie, sytuacja z jedną zniszczoną stroną trochę zniechęca, ale cóż, wypadki chodzą po ludziach ;)
:)
UsuńNajważniejsze, że przynosi radość!
OdpowiedzUsuńprawda :)
UsuńFajny pomysł na prezent! :)
OdpowiedzUsuńprawda! :)
UsuńJakość ich produktów jest naprawdę wysoka
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo nie fajnie z tym zdjęciem, ale cały zeszyt wygląda ładnie. Ja mam swoją sprawdzoną od lat firmę i z niej jestem zadowolona. Jednak jeszcze opcji fotozeszytu nie testowałam, namiętnie drukuję kalendarze i czasem fotoksiążki :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńFajna sprawa, plus za praktyczne rozwiązanie, można mieć taki zeszyt zawsze ze sobą :)
OdpowiedzUsuńMiłego poniedziałku, kiss!
również życzę udanego dnia! :)
UsuńPiękna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
UsuńJestem zdziwiona faktem tej plamki. Również miałam współpracę z tą firmą, dostałam od nich foto książkę i jestem nią zachwycona. Kochana skontaktuj się z nimi a na pewno to się jakoś wyjaśni. Super post. Pozdrawiam, poulciak.blogspot.com
OdpowiedzUsuńtakże pozdrawiam :)
UsuńTaki fotozezyt to świetna pamiątka ;) Ja takiego nie mam, ale siostra ciągle takie rzeczy zamawia i jest bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńświetny pomysł na prezent! Może też być doskonałą pamiątką. Nie wiedziałam, że są takie rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńhttp://blog.brevio.pl/
:)
UsuńSwietna jest❤
OdpowiedzUsuńgrlfashion.blogspot.com
Zapraszam 😊
:)
UsuńWow przepiekna ksiazka i cudowne wspomnienia, prezentujecie sie uroczo :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam fotoksiążki, ale taki fotozeszyt też jest fantastyczną propozycją :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie jestem przekonana do fotozeszytów.. kiedyś zamówiłam i szybko się rozleciał. Fotoksiązki wydają mi się mocniejsze :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietne to jest ja zamówiłam z tego fotoobraz ciekawe co to będzie :))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper sprawa. Podoba mi się bardziej niż fotoksiążka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam od nich zeszyt i obraz na płótnie jakość wykonania na najwyższym poziomie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeż miałam od nich fotozeszyt, i też miałam AŻ DWIE PLAMY ale jeszcze większe, to nie jest wina jakości ani zdjęć... chyba coś im nawala maszyna :D więc na prezent na pewno nie ma co zamawiać :) Taki zeszyt to idealna pamiątka jak wspomniałaś :D
OdpowiedzUsuńwidzę, że nie tylko ja mam taki problem :D
UsuńPlanuje zamowic fotoksiazke w prezencie dla meza z okazji 1. rocznicy slubu :)
OdpowiedzUsuńsuper prezent :)
UsuńOgolnie calosc prezentuje sie swietnie, ale ta wpadka jest nie do przyjecia :)
OdpowiedzUsuńniestety :(
UsuńSam zeszyt wygląda super, ale cena dosyć wysoka. Myślę, że najlepiej sprawdziłby się jako prezent dla bliskiej osoby :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWspaniała pamiątka oraz świetny pomył na prezent.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzepiękna pamiątka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa zamawiałam u nich taki fotozeszyt na urodziny koleżanek :) I jest bardzo zadowolona :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa bardzo lubie takie rzeczy, więc nawet mnie nie trzeba specjalnie przekonywać :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńfantastyczny pomysł np. na nadchodzący dzień matki:)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
Usuńwygląda naprawdę pięknie. Kilka lat temu zrobiłyśmy z córkami fotoksiazkę z okazji Dnia Babci. Prezent okazał się idealny ☺
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajne rozwiązanie na krótkie albumy. Sama posiadam jedną foto-książkę, a reszta to albumy w takiej samej firmie (długość, szerokość itd). Myślę, że to rozwiązanie fajnie prezentuje się na półce.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam fotoksiążkę od saal i jestem zachwycona jakością wykonania
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo fajny pomysł na album. Ja mam taką w twardej oprawie, bez kołowrotku.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFotoksiążkę znam, ale nie sądziłam, że jest coś takiego jak fotozeszyt.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo fajny zeszyt i dobrze firma się zachowała. Z klasą! A aktualnie, mało która firma to już potrafi 😊
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
UsuńZawsze mam wielki sentyment do zdjęć i uwielbiam układać je w albumy, czy też wyklejać nimi zeszyt. Pomysł z fotozeszytem jest mega! Musiałabym znaleźć tylko jego odpowiedni wygląd, żeby wpadał w oko :D
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńTakie fotozeszyty/fotoksiązki to świetna sprawa i fantastyczna pamiątka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńU nas w domu mamy sporo fotoksiążek i uważam, że to niezwykła pamiątka, w dodatku świetnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
UsuńPrzydałby mi się taki fotozeszyt, na przepisy kulinarne. I wiesz chyba sobię sprawię prezent na imieniny.
OdpowiedzUsuńdobry pomysł :D
UsuńPiękna pamiątka!!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietna ta fotoksiążka , muszę zrobić coś takiego sobie :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo lubię takie produkty
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPodoba mi się Twój pomysł i projekt. Jest genialny!
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
UsuńOd dawna noszę się z zamiarem zrobienia takiej fotoksiążki z moich zeszłorocznych podróży, ale jakoś nie umiem się za to zabrać :D
OdpowiedzUsuń:D
UsuńFajna rzecz- zdjęcia z podroży będą ciekawie wyglądać.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietny pomysł na prezent!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię fotoksiązki, fotozeszytu jeszcze nie widziałam, ale fajnie wygląda
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTylko ta cena jest trochę za wysoka, skąd miałaś kupon rabatowy ?
OdpowiedzUsuńwszystko jest napisane w poście - wystarczy przeczytać ze zrozumieniem :)
UsuńWiem ,ze jest napisane w poście, że dostałaś 100 zł , ale teraz na zdjęciu pisze 40 zł , więc zapytałam z ciekawości , jak to było...
UsuńNa którym zdjęciu jest napisane, że 40? :O
UsuńNapisałam dokładnie: Za swój fotozeszyt zapłaciłabym 127 zł łącznie z przesyłką, ale miałam kupon rabatowy o wartości 100 zł, więc zapłaciłam 27 zł (20 zł za przesyłkę i 7 zł za dodatkowe 4 strony). Za 22 strony zapłacicie równe 100 zł plus koszty wysyłki - 20 zł (kurier DHL).
Uwielbiam fotoksiążki - sama zrobiłam taką z naszego ślubu! :)
OdpowiedzUsuńwspaniała pamiątka :)
UsuńTo fakt! Po jeden wersji dostali też rodzice, jako prezent na święta:)
Usuńsuper! :)
UsuńMy mamy fotoksiążkę od Saal - ale fotozeszyt wydaje się równie ciekawą opcją :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńsuper
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPomysł na prezent idealny. Ale też i dla siebie super pamiątka. :)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
UsuńMi się bardzo podoba - bardzo fajna pamiątka, czy też pomysł na prezent dla kogoś :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper sprawa. Muszę sprawdzić. Wirtualne stosy zdjęć czekają na uporządkowanie. Takie zeszyt to idealne rozwiązanie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa mam fotoksiazki innej firmy o jestem bardzo zadowolona, to swietna pamiatka. A cenowo wychodzi podobnie jak kupienie albumu i wywolanie zdjec :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMyślę, że mimo wszystko to super pamiątka :)
OdpowiedzUsuńtak! :)
UsuńPomysł bardzo fajny, ciekawe pamiątki mogą powstać. :) A zdjęcie bym reklamowała, czy album na prezent czy dla mnie.
OdpowiedzUsuńreklamowałam i dostałam kupon rabatowy :)
UsuńFajna pamiątka. Fotozeszytu jeszcze nie zamawiałam, ale fotoksiążką jestem zachwycona, wiec może spróbuję inne formy.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńrównież pozdrawiam! :)
Usuń