Hej! Dzisiaj postanowiłam napisać Wam parę słów na temat płynu micelarnego z Garniera z dodatkiem olejku arganowego. Od razu muszę zaznaczyć, że nigdy nie byłam fanką dwufazowych płynów micelarnych. Pierwszym takim kosmetykiem, jaki przetestowałam, był płyn do demakijażu z Nivea i używanie go było dla mnie katorgą... Postanowiłam sobie wtedy, że nigdy więcej nie kupię tego typu produktu. Dlaczego więc zdecydowałam się na Garniera? Bo zwykły płyn micelarny z tej firmy uwielbiam, świetnie mi się sprawdza i póki co nie znalazłam lepszego kosmetyku. Stojąc przy półce z płynami tej marki zaczęłam się zastanawiać, czy wziąć po raz kolejny mój niezastąpiony pomocnik zmywania makijażu, czy jednak trochę 'oszaleć' i wziąć ten dwufazowy z olejkiem? Odpowiedź już znacie - troszkę oszalałam i kupiłam wersję z olejkiem arganowym. Jak mi się sprawdził? Dowiecie się w dalszej części posta. Zapraszam!
Moja recenzja - płyn micelarny z olejkiem od Garnier! |
Jak już wiecie - różową/podstawową wersję tego płynu micelarnego uwielbiam i póki co, nie znalazłam lepszego zamiennika. Płyn z olejkiem kupiłam na jakiejś promocji w Hebe. Wtedy zapłaciłam za niego jakieś 14 zł. Jego pojemność to 400 ml.
Moja recenzja - płyn micelarny z olejkiem arganowym od Garnier! |
Od producenta:
,,Płyn micelarny Garniera z olejkiem arganowym, który usuwa trwały i wodoodporny makijaż, będąc jednocześnie delikatnym dla każdego typu skóry. Dwufazowa formuła z olejkiem arganowym usuwa każdy rodzaj makijażu oraz odżywia i koi skórę. Przeznaczony do każdego rodzaju cery."
Moja recenzja - płyn micelarny z olejkiem arganowym od Garnier! |
Skład:
Aqua/Water, Cyclopentasiloxane, Isohexadecane, Argania Spinosa Oil/Argania Spinosa Kernel Oil, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Butyl Methoxydibenzoylmethane, CI 60725/Violet 2, Decyl Glucoside, Dipotassium Phosphate, Disodium EDTA, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Ethylhexyl Salicylate, Geraniol, Haematococcus Pluvialis/ Haematococcus Pluvialis Extract, Hexylene Glycol, Limonene, Linalool, Pentaerythrityl Tetra- Di-T-Butyl Hydroxyhydrocinnamate, Polyaminopropyl Biguanide, Potassium Phosphate, Sodium Chloride, Parfum/Fragrance (F.I.L. B176670/1).
Moja recenzja - płyn micelarny z olejkiem arganowym od Garnier! |
Moja recenzja - płyn micelarny z olejkiem arganowym od Garnier! |
Moja opinia:
Niestety, ale z tym płynem nie pokochałam się tak bardzo, jak z wersją podstawową. Trzeba przyznać, że spełnia swoją rolę - dobrze zmywa makijaż, w jakimś stopniu nawilża naszą skórę, ale robi też coś, czego ja bardo nie lubię w dwufazowych płynach do demakijażu - pozostawia tłustą warstwę... i przez to, niestety, do niego nie wrócę. Nie podrażnił mi oczu i mnie nie zapchał, zapachu też nie ma najgorszego, jednak po wstrząśnięciu bardo szybko te dwie warstwy się 'rozwarstwiają' i muszę nim wstrząsać ponownie, co jest minusem, gdy chcę szybko zmyć makijaż. Nie jest to najgorszy płyn jaki miałam, ale też nie powalił mnie na kolana. Cały czas moim numerem 1 pozostaje jego 'różowy brat'.
Moja recenzja - płyn micelarny z olejkiem arganowym od Garnier! |
Podsumowując: jakoś bardzo nie polecam tego produktu. Co prawda - spełnia swoją rolę, nawet całkiem dobrze, ale pozostawia tłustą warstwę na twarzy, czego ja bardzo nie lubię, dlatego więcej nie wyląduje w moim zakupowym koszyku. A Wy co o nim sądzicie? Piszcie w komentarzach. Buziaki :*
lubię oba płyny, również ten z olejkiem, mając suchą skórę nie przeszkadza mi lekki film tłustości :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen płyn micelarny od Garniera jest moim ulubieńcem i wracam do niego już kolejny raz :) ale ja lubię właśnie ten filtr na twarzy po zastosowaniu :) jeśli chcesz spróbować płynu dwufazowego bez filtru to polecam Ci PERFECTA FENOMEN C - OLEJKOWY PŁYN MICELARNY - zero filtru przetestowałam no i jednak wracam do Garniera :P
OdpowiedzUsuńoo w takim razie postaram się przetestować :)
UsuńJak Garnier to tylko różowy, wszelkie olejowe wariacje to dla mnie tylko nerwy. A ten to już ogólnie zło.. bo zapycha!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam bardzo podobną opinię do Twojej. Jak bardzo lubię różowy płyn i wracam do niego to ten płyn jest totalnie dla mnie bublem. Pozostawia tłustą warstwę, a także mnie zapychał... Nie polecam go.
OdpowiedzUsuńja zostanę przy klasycznym :)
UsuńTeż go używałam i ten tłusty film jest bardzo irytujący. Różowa wersja górą! :D
OdpowiedzUsuńzgadzam się w stu procentach! :)
UsuńJa zazwyczaj używam mleczka do demakijażu, ale ostatnio na wyjazd kupiłam małe opakowanie Lirene takie właśnie płynu i byłam zadowolona. Garniera nie używałam.
OdpowiedzUsuńpolecam przetestować :)
Usuńuwielbiam to wydanie Garniera, korzystam z płynów miceralnych już od dłuższego czasu^^, moja cera chętnie je polubiła
OdpowiedzUsuńwww.aleksandramistake.pl
:)
UsuńHm, słyszałam o nim wiele dobrych opinii, no ale nie można mieć wszystkiego... Wydaje mi się, że dużo dwuwarstwowych produktów szybko trzeba ponownie mieszać :) Również mam wersję podstawową i jestem z niej bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńhttps://tenebrisriddle.blogspot.com/
:)
UsuńJa też za bardzo nie przepadam za tłustą warstewką jaką zostawiają płyny dwufazowe. Dzięki Twojej recenzji wiem, że ten płyn Garniera nie przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńpolecam różową wersję! :)
UsuńU mnie dobrze się nie sprawdzał.
OdpowiedzUsuńu mnie też całkiem ok, ale nie lubię tej tłustej warstwy, którą zostawiał i zdecydowanie wolę różową wersję :)
UsuńBardzo lubię ten płyn z olejkiem.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeż nie jestem fanką dwufazowych płynów. Również nie pasuje mi tłusta warstwa na skórze, zaraz po aplikacji.
OdpowiedzUsuńto jest nas dwie :D
UsuńJa go lubię tak samo jak różową wersję. Owszem zostawia delikatną warstwę, ale mi to akurat nie przeszkadza, bo za chwilę myję twarz pianką :)
OdpowiedzUsuńsuper, że Ci się sprawdza :)
UsuńPłynów micelarnych Garniera jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńczas wypróbować :D
UsuńTo moj najwiekszy koszmarek kosmetyczny ostatnich miesiecy, po zuzyciu cieszylam sie jak glupia hahahahaha ;)
OdpowiedzUsuńhaha :D
UsuńMiałam go i faktycznie rozwarstwianie trochę wkurzające, ale działanie fajne i dobrze zmywał i na to rozdzielanie przymknęłam oko ;) Różowy miałam, ale pływały w nim jakieś farfocle i odpuściłam używanie...
OdpowiedzUsuńja mimo wszystko pozostanę wierna różowemu :)
UsuńNie znam tej wersji z olejkiem araganowym, ale już nawet na zdjęciach nie wygląda korzystnie. Uwielbiam podstawową wersję, jest dla mnie niezastąpiona i pewnie zostanę przy niej na długo :) Super recenzja! :)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
teddyandcrumb.blogspot.com
:)
UsuńZ olejkami niektórzy się polubią, niektórzy nie - ja należę akurat do tej pierwszej grupy i warstwa zostawiana przez ten akurat płyn, nie przeszkadzała mi, wręcz przeciwnie, miałam wrażenie, że dzięki temu skuteczniej zmywany jest makijaż. Wersję podstawową również bardzo lubię, chętnie wracam do tych płynów - pojemne, wydajne i spełniają swoje zadania :)
OdpowiedzUsuńUpodobałam sobie również zmywanie makijażu oczu przy pomocy olejku z Evree, takiego pomarańczowego - lekko zwilżam powieki, nakładam olejek, wmasowuję go, a następnie ściągam wilgotnym wacikiem olej z makijażem. Moim zdaniem jest to jedna z bardziej skutecznych metod i nie potrzeba uciążliwego tarcia.
Pozdrawiam!
także pozdrawiam! :)
UsuńW moim przypadku oba spisują się rewelacyjnie ❤️ Muszę przyznać, ze chyba najczęściej właśnie sięgam po nie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie jestem fanka micelow z Garniera. Ot, sredniak.
OdpowiedzUsuń:)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńTen różowy uwielbiam, teraz mam zielony i też jest extra ;)
OdpowiedzUsuńja pozostaje wierna różowemu :D
UsuńJa nawet jeszcze tej różowej wersji nie próbowałam, dopiero się do niej przymierzam :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńWarto wypróbować, chociaż i tak kończy się na różanym :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZa 14 zł to niewiele, też bym wyróbiowała :-)
Usuńna promocji 14 zł, cena regularna to około 22 zł :D
UsuńTeż do przyjęcia, ale lepiej trafić na promocję :-))
Usuńprawda :D
UsuńPłynów micelarnych z Garniera jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPłyn bardzo ciekawy ale nie dla mnie - nie noszę makijażu. Tfffuuu no dobra jak idę na imprezę to czasem coś tam pomaluję :p pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńrównież pozdrawiam! :)
UsuńMiałam go i dobrze mi służył. Muszę kupić ponownie :).
OdpowiedzUsuńja zostaję przy różowym :)
UsuńMiałam go i dla mnie różowy jest lepszy, bo nie pozostawia tłustego filmu :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się! :)
UsuńNie znam go. Znam różowy i zielony; różowy faktycznie najlepszy. Ja mam swoją ulubioną, dobrze działającą dwufazówkę z Yves Rocher.
OdpowiedzUsuńnie próbowałam jeszcze :)
UsuńJa właściwie rzadko używam kosmetyków tej firmy, bo niestety moja cera nie jest w stanie wytrzymać ich składu. :D Zawsze coś jest nie tak. Więc od pewnego czasu nic nie kupuję tej firmy.
OdpowiedzUsuń:D
UsuńUwielbiam tą wersję podstawową! :)
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńMi też nie podpadł do gustu. Miałam go :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOlejek arganowy to coś pięknego. Używałem, gdy miałem długie włosy i to pomagało mi w ich codziennej pięlęgnacji.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMoja buzia nie lubi plynów micelarnych, uwielbia za to olejki, więc może akurat dla mnie to połączenie będzie ok. Spróbuję.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA ja nigdy nie używałam tego kosmetyku, więc dobrze, że natknełam się na artykuł!
OdpowiedzUsuń:D
UsuńDla mnie pozostały film jest nie do przyjęcia nie lubię takiego efektu.
OdpowiedzUsuńja też średnio ;/
UsuńOlejek arganowy na 3 miejscu, to znaczy że go nie żałowali. Świetnie!
OdpowiedzUsuń:D
UsuńRozczarowujące, że się rozwarstwia, nie spodziewałbym się tego.
OdpowiedzUsuńno niestety ;/
UsuńNie raz używałam różowego, ale obecnie moim ulubieńcem jest z Ziaji :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa korzystam z tego różowego ;) bardzo go lubię.
OdpowiedzUsuńja też :D
UsuńNie przekonałam się do płynów micelarnych. Kocham wodę i mydło.
OdpowiedzUsuń:D
UsuńTeż wybieram różowego kolegę! Ten z olejkiem jednak sprawiał, że moja twarz robiła się, o zgrozo, tłusta. Zużyłam go całego, stan mojej skóry pogorszył się, wróciłam do niezawodnego różowego! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
także pozdrawiam :)
UsuńNie znoszę tłustego filmu pozostawianego przez kosmetyki - więc ten płyn to zdecydowanie nie moja bajka. Uwielbiam, kiedy mam poczucie pełnej świeżości, oczyszczenia i zmatowienia twarzy - a tłusta warstwa niestety tego nie zapewnia.
OdpowiedzUsuńja mam podobnie :D
UsuńLubie produkty tej marki! Najbardziej i niezmiennie kocham ich farbe do włosów :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa ogólnie lubię kosmetyki z Garniera :)
OdpowiedzUsuńja tak samo :)
UsuńNiestety na moją skórę takie płyny źle działają, niezależnie od firmy.
OdpowiedzUsuń:(
UsuńWygląda ciekawie ten olejek. Ja używam olejku z innej firmy i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam bardzo podobna opinie o tym płynie
OdpowiedzUsuń:D
UsuńMam ulubiony z płyn micelarny z Białego Jelenia. Jest wydajny, doskonale oczyszcza, a do tego jest niedrogi :)
OdpowiedzUsuńmuszę przetestować :)
UsuńUwielbiam ten płyn 😀
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię tą markę
OdpowiedzUsuń:)
Usuń