Hej! Ze względu na to, że TEN post bardzo Wam przypadł do gustu, postanowiłam stworzyć dla Was jeszcze jeden o takiej samej tematyce. Tym razem będzie dotyczył marki Essence i paletki, jaką można stworzyć za pomocą cieni tej firmy. Warto zaznaczyć, że wszystkie poniższe produkty kupiłam w Drogerii Natura. Bez zbędnego gadania - zaczynamy!
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
Tym razem również zdecydowałam się na 4 cienie, które następnie włożyłam do specjalnie przeznaczonej do tego celu paletki. Za każdy z cieni i samą paletkę zapłaciłam około 7 zł. Nie jest to dużo (w porównaniu z paletką z Kobo), dlatego skusiłam się na ponowne stworzenie własnej palety.
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
Cienie na które się zdecydowałam to: fiolet, brzoskwinia, jasny beż/biel i ciemniejszy beż. Cienie stosowałam tylko na sucho, ale pewnie spróbuję ich jeszcze użyć na mokro. Aplikowałam je pędzelkiem, czasami palcem. Wszystkie cienie mają pojemność 1,7 g. Warto zaznaczyć, że do wyboru mamy około 20 cieni.
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
Pierwszy cień nosi nazwę 09 Chilli Vanilli i jest najjaśniejszym cieniem z całej mojej małej kolekcji. Jest to matowy cień, który spokojnie można aplikować pod łuk brwiowy i w wewnętrzny kącik oka. Jest to po prostu najzwyklejszy bazowy cień o biało-beżowym wykończeniu.
Składniki: TALC, ZINC STEARATE, DIMETHICONE, MICA, TAPIOCA STARCH, OCTYLDODECYL STEAROYL STEARATE, SILICA, TOCOPHEROL, PENTYLENE GLYCOL, AQUA (WATER), BENZYL PCA, ISONONYL ISONONANOATE, LAUROYL LYSINE, POLYMETHYLSILSESQUIOXANE, ALUMINA, CI 77491 (IRON OXIDES), CI 77492 (IRON OXIDES), CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE).
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
Drugi cień nazywa się 11 Stay in coral bay i jest on już cieniem w kolorze pomarańczowo-brzoskwiniowym. Kupiłam, bo skusiło mnie to, że jest to cień połyskujący, a raczej na taki wyglądał. W opakowaniu wygląda na przepiękny bardzo połyskujący brzoskwiniowy kolor. Jaki jest naprawdę? Po 'zeswatchowaniu' (zdjęcie pod koniec posta) tej pierwszej połyskującej warstwy cienia dostajemy prawie całkowicie matowy brzoskwiniowy cień! Czy to nie jest wprowadzanie klienta w błąd? Dla mnie tak, bo kupiłam go tylko i wyłącznie ze względu na to, że był błyszczący. Możecie sobie wyobrazić moją minę, jak zobaczyłam, że w rzeczywistości jest on matowym cieniem, a tylko jego wierzchnia warstwa była połyskująca. Totalna klapa, niemniej kolor bardzo ładny.
Składniki: I: TALC, MICA, ISONONYL ISONONANOATE, TAPIOCA STARCH, ZINC STEARATE, DIMETHICONE, TOCOPHEROL, PENTYLENE GLYCOL, OCTYLDODECYL STEAROYL STEARATE, SILICA, AQUA (WATER), BENZYL PCA, TIN OXIDE, POLYMETHYLSILSESQUIOXANE, LAUROYL LYSINE, ALUMINA, CI 75470 (CARMINE), CI 77491 (IRON OXIDES), CI 77492 (IRON OXIDES), CI 77499 (IRON OXIDES), CI 77742 (MANGANESE VIOLET), CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE).
II: ALCOHOL DENAT., MICA, ACRYLATES/OCTYLACRYLAMIDE COPOLYMER, ISOSTEARYL ALCOHOL, TIN OXIDE, CI 75470 (CARMINE), CI 77491 (IRON OXIDES), CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE).
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
Trzecim cieniem jest 10 Apricotta w kolorze jasnego beżu i on już troszkę różni się konsystencją od pozostałych, bo jest cieniem satynowym. Pozostawia po sobie delikatny błysk i taflę na oku. Warto zaznaczyć, że ten kolor jako jedyny ma na zamykanej klapce napis zapisany innym kolorem - szarym, a nie jak w przypadku reszty - czarnym. Może to wskazywać na to, że ten cień różni się nieco konsystencją od innych i tak rzeczywiście jest, ale to są tylko moje domysły.
Składniki: SYNTHETIC FLUORPHLOGOPITE, TALC, DIMETHICONE, ZINC STEARATE, OCTYLDODECYL STEAROYL STEARATE, NYLON-12, TRIMETHYLSILOXYSILICATE, CAPRYLYL GLYCOL, DIMETHICONOL STEARATE, TIN OXIDE, DISODIUM EDTA, ALUMINA, SORBIC ACID, PHENOXYETHANOL, CI 19140 (YELLOW 5 LAKE), CI 75470 (CARMINE), CI 77491 (IRON OXIDES), CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE).
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
I ostatnim już cieniem jest 18 Black as a berry. Jest to całkiem ładny fioletowy cień, który na oku wygląda troszkę na fioletowo-szaro-brązowy. Ma bardzo malutkie, prawie nie zauważalne drobinki. Gdyby nie to, że się dobrze przyjrzałam, to bym powiedziała, że jest kolejnym cieniem matowym.
Składniki: MICA, TALC, ISONONYL ISONONANOATE, TAPIOCA STARCH, ZINC STEARATE, DIMETHICONE, TOCOPHEROL, PENTYLENE GLYCOL, OCTYLDODECYL STEAROYL STEARATE, SILICA, AQUA (WATER), BENZYL PCA, POLYMETHYLSILSESQUIOXANE, LAUROYL LYSINE, CI 75470 (CARMINE), CI 77491 (IRON OXIDES), CI 77499 (IRON OXIDES), CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE).
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
I to już wszystkie 4 cienie jakie wybrałam.
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
Teraz opowiem Wam trochę o samej pustej paletce. Jest czarna, z przezroczystą klapką, wykonana z plastiku i nosi nazwę My must haves palette. Cienie również noszą taką nazwę. W paletce znajdują się 4 miejsca na cienie. Cienie umieszczamy w niej za pomocą 'kliku' (a nie jak w przypadku paletki Kobo - na magnes), po prostu je tam wciskamy, a one nie wypadają. Co ważne - cienie posiadają zamykaną, przezroczystą klapkę (również na 'klik') z napisem, która po wciśnięciu cienia musi zostać zdjęta. Paletka ułatwia nam także wyciąganie cieni przez to, że ma przy każdym miejscu na cień - wgłębienia. Niestety paletka bardzo szybko się rysuje, więc podejrzewam, że jest wykonana z materiałów słabej jakości. Dla porównania - nic takiego mi się nie dzieje z paletką z Kobo.
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
I teraz coś o pigmentacji cieni - jest bardzo słaba! Kolory są mało intensywne i czasami trudno je zauważyć! Najlepiej z nich wypada chyba właśnie cień-kłamca, czyli Stay in coral bay, bo on rzeczywiście jakiś delikatny pomarańczowy kolor daje, ale co do reszty - wielkie rozczarowanie. Pierwszy bazowy cień troszkę widać na powiece, ale jakoś magicznie znika zanim nałożymy drugi cień. Podobnie z tym ostatnim fioletem. Najlepszym cieniem jest chyba właśnie ten cień satynowy, bo ona mam tworzy jakąś taflę na oku, ale jest to bardzo delikatny efekt, który mimo wszystko widać. Niestety, ale bardzo mnie zawiodły te cienie. Próbowałam nimi stworzyć jakiś makijaż, ale nic z tego nie wyszło, bo one od razu się ścierały po przejechaniu po nich pędzlem lub palcem! Bardzo łatwo się je zmywa, nie potrzebujemy nawet do tego płynu micelarnego, ani nawet wody. Wystarczy chusteczka.
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
Tutaj próbowałam Wam 'zeswatchować' cienie na ręce i powiem Wam szczerze, że bardzo trudno było uzyskać efekt taki, jak widzicie poniżej. Cienie niestety są kiepsko napigmentowane i z tego powodu musiałam je dokładać z 3 razy, a i tak wystarczyło jedne pociągnięcie suchej chusteczki, żeby je zmyć całkowicie.
|
Stwórz własną paletkę cieni z Essence! |
Podsumowując: sam pomysł stworzenia własnej paletki jest jak najbardziej na plus, ale cienie, jak i sama paletka to kompletna klapa! Cienie są bardzo kiepskiej jakości, powiedziałabym nawet, że są dla małych dziewczynek, które chcą mieć własne kosmetyki, żeby nie podbierać mamie i które nie zrobią im krzywdy, bo tymi cieniami rzeczywiście nie można sobie zrobić krzywdy. Ja jestem rozczarowana i o wiele bardziej jestem zadowolona z mojej paletki z Kobo. Także jeżeli chcecie stworzyć własną paletę - wybierzcie Kobo, bo tam może i zapłacicie więcej, ale za tę cenę będziecie miały dobrze napigmentowane cienie o pięknych kolorach, a sama paletka będzie dobrze wykonana i nie będzie się rysować. Tę bitwę wygrała zdecydowanie paletka Kobo! Na pochwałę zasługują natomiast nazwy cieni - są naprawdę bardzo pomysłowe i sam ich rozmiar, bo są troszkę większe od tych z Kobo. A Wy co sądzicie? Piszcie w komentarzach! Buziaki :*
IDealna na jesień kompozycja :) Co do paletki ja mam z serii cukierkowej i urodzinowej :D
OdpowiedzUsuńi jak Ci się sprawdzają? :)
UsuńPiękne kolory :) Nie mam cieni tej marki ale muszę się za nimi rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńpigmentację mają średnią niestety ;/
UsuńŚwietny jest black as a berry! Fajny pomysł, wiesz gdzie je kupić poza drogierią Natura?
OdpowiedzUsuńhmm może w jakimś sklepie internetowym?
UsuńSuper nie wiedziałam ze jest taka opcja !
OdpowiedzUsuńjuż wiesz :)
UsuńPróbowałaś nakładać je na bazę? Swoją drogą jak pigmentacja jest słaba... to i 7 zł to dużo.
OdpowiedzUsuńpróbowałam i też lipa ;/
UsuńTen jasny mat jest piękny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post i zdjęcia! Lecę oglądać te cienie :D
:)
UsuńSzkoda, bo w pierwszym momencie mi się spodobały.
OdpowiedzUsuńech :(
UsuńNo właśnie ech, bo kolorki dokładnie tak lubię i cena super, ale jedna widać za tanie.
UsuńPolecam cienie z Kobo - naprawdę dobra jakość za małe pieniądze :)
UsuńSwietna paletka, fajna opcja z komponowaniem wlasnych cieni :D
OdpowiedzUsuńopcja fajna, ale szkoda, że cienie słabe ;/
UsuńSuper pomysł, skorzystam o sama zrobię sobie taką paletkę:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen post mi bardzo pomoże, bo właśnie musze wziąć się za siebie i jakąś porządna paletę sobie kupić. Kolory jakie tu są, bardzo mi się podobają. Są przepiękne!
OdpowiedzUsuńszkoda, że z pigmentacją słabo ;/
UsuńKolorystyka bardzo wpadła mi w gust, aczkolwiek chciałam się zapytać, jak z trwałością tych kosmetyków? Kiedyś miałam z tej firmy podkład i tusz do rzęs, i neistety nie spisały się :<
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie:
http://marlenag.pl/rozne/pierwszy-ale-nie-ostatni/
trwałość kiepska, tak jak pigmentacja ;/
UsuńKolory są bardzo ładne, pomysł z możliwością skomponowania palety samemu - świetny! uwielbiam mieć możliwość zakupu tylko tego, co jest mi w danej chwili potrzebne. Tylko co z tego, skoro jakość jest do niczego?
OdpowiedzUsuńW sumie cienie Kobo też mnie nie zachwycają :(
Zostanę chyba przy pojedynczych z Inglota.
Inglota muszę przetestować :)
UsuńCiekawie skomponowane kolory. Ja najbardziej lubię palety typu GlamBox, ze względu na ich formaty i to, że są cieniutkie.
OdpowiedzUsuńbędę musiała wypróbować :)
UsuńJa na razie nie kupuję nowych cieni :D Ale kiedyś miałąm okazję malować się mini paletką z essence u koleżanki i pigmentacja też niestety była praktycznie zerowa :(
OdpowiedzUsuńMój blog - HELLO-WONDERFUL
instagram
;/
UsuńDla mnie te cienie mają pigmentację jak KOBO :D Nawet odstawiłam KOBO na rzecz Essence ;) Ale paletka faktycznie się niszczy :P
OdpowiedzUsuńserio? :O u mnie Kobo wypada o wiele lepiej, niż Essence :D
UsuńNajbardziej podobają mi się takie nudziaki ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFantastic post!
OdpowiedzUsuńKisses :)
Soslu Badem by Dilek
thank you! :)
UsuńBardzo lubię kosmetyki Essence. Są cruelty- free. Pomysł z paletkami freedom jest bardzo fajny. Mogłyby mieć ciut lepsze składy...poza tym ok:D
OdpowiedzUsuńi pigmentację lepszą :D
UsuńSzkoda, że są słabe bo ładne mają kolory :)
OdpowiedzUsuńteż ubolewam ;/
Usuńnaprawdę ładne mają kolorki te cienie, szkoda że pigmentacja lipa;/
OdpowiedzUsuńniestety ;/
UsuńAle ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOdcienie nr 9 i 11 to coś dla mnie. Fajne są takie samodzielnie skomponowane paletki. Przynajmniej wiemy, że będziemy korzystać z każdego koloru :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńByłam zachwycona cieniami i paletką że fajne rozwiązanie. A tu piszesz że są śdrenie :/
OdpowiedzUsuńniestety ;/
UsuńAniu ale mnie zainteresowałaś! Aż tu nagle piszesz, że słaba pigmentacja. No i żal. Szkoda! Bardzo spodobał mi się ten śliwkowy cień.
OdpowiedzUsuńmnie również, no ale niestety ;/
UsuńBardzo lubie ta firmę :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/09/bordowy-set-od-zafulcom.html
:)
Usuńuważam, że takie inicjatywy pozwalające na własną kustomizację są bardzo dobre.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem stworzenie samemu takiej paletki to super pomysł, ponieważ można wybrać tylko te kolory, które nam się najbardziej podobają ;)
Zapraszam CAKEMONIKA :)
:)
UsuńWidziałam je właśnie ostatnio w naturze!;) Zastanawiałam się nad kupnem-przekonałaś mnie!;D
OdpowiedzUsuńserio? przecież pigmentację mają do bani ;/
UsuńHah, uwielbiam ludzi komentujących, którzy postu nie przeczytali, a tutaj widzę parę osób tak zrobiło. Przykre trochę, bo widzę, ile pracy włożyłaś w napisanie tego posta :*
Usuńno niestety ;/
Usuńmuszę żonie pokazać. Właśnie ma w planach zakupy kosmetyczne, to może akurat.
OdpowiedzUsuńmoże :)
UsuńW zasadzie paletka Kobo wychodzi mniej więcej w tych samych pieniądzach :) Szkoda, że cienie się nie sprawdziły, zawsze zastanawiałam się nad ich jakością to teraz już wiem, że nie warto brać ich pod uwagę ;)
OdpowiedzUsuńnie warto ;/
UsuńPiękny zestaw cieni!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa pewno świetne dla osób, które lubują się w cieniach :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
Usuńwow, ŚWIETNA SPRAWA TAKA WŁASNA PALETA
OdpowiedzUsuńprawda? :)
UsuńSą świetne, mam już swój zestaw. W tych gotowych zawsze któryś odcień mi nie pasi ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOglądałam te cienie w Hebe i nawet chciałam się skusić, ale jak zobaczyłam pigmentację na swatchu z testera natychmiast zrezygnowałam i bardzo się cieszę, ponieważ po twojej recenzji też widzę, że nie warto inwestować w te cienie :)
OdpowiedzUsuńno pigmentacja pozostawia wiele do życzenia ;/
UsuńSporo tych odcieni ...takie jesienne, podobają mi się...
OdpowiedzUsuńno odcienie ładne, ale pigmentacja do bani ;/
UsuńDlatego ja przestałam już kupować kosmetyki kolorowe tanich marek.
OdpowiedzUsuńja jednak czasami jeszcze daję im szanse :)
UsuńFajny pomysł na tanie zakupy :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGdybym nie miała dwóch paletek cieni, to pewnie bym sobie taką skomponowała :D Fajna rzecz :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper! Właśnie się przymierzam do wyprawy by skompletować własna paletkę wiec wpis dla mnie bardzo pomocny i w sam czas
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo podoba mi się ten pomysł :). Muszę zerknąć jak będę w drogerii
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJakos rzadko siegam po te marke
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńPiękne odcienie :)
OdpowiedzUsuńtylko szkoda, że pigmentacja kiepska ;/
UsuńŚwietna sprawa z tworzeniem własnej palety, bo mamy pewność że kolory które się wybierze na pewno będzie się używać. :)
OdpowiedzUsuńtak! :)
Usuńtego typu rozwiązania są wg mnie bardzo wygodne :3
OdpowiedzUsuńto prawda :)
UsuńZdecydowanie to dla mojej narzeczonej, więc od razu daję namiary :)
OdpowiedzUsuńhaha :D
UsuńI takie kolory bardzo do mnie przemawiają. :)
OdpowiedzUsuńcieszę się :)
Usuńświetne kolory, pasują na obecną aurę pogodową :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńStworzenie swojej palety to super sprawa, kolory, które wybrałaś, są bardzo ładne, wiec już nastawiłam się na hit. Dlatego wielka szkoda, że pigmentacja nie jest najlepsza. Raczej się nie skuszę :(
OdpowiedzUsuń;/
UsuńBardzo, bardzo podoba mi się pomysł essence z tą paletką — chyba się skuszę, bo cenowo to naprawdę dobrze wychodzi. :)
OdpowiedzUsuńcena spoko, ale pigmentacja słaba ;/
UsuńNie miałam anu jednych, ani drugich, więc ciężko jest mi je porównać ;-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDzięki za ostrzeżenie!
OdpowiedzUsuńKolory piękne i kuszące, ale z taką trwałością...
niestety ;/
UsuńBardzo pomysłowo! Bywało, że kupiłam paletkę cieni i połowy kolorów nie użyłam ani raz. Tutaj mogę sobie dobrać takie, jakie mi odpowiadają - super rozwiązanie. :-)
OdpowiedzUsuńzgadzam się! :)
UsuńŚwietne kolorki! Podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńagnesssja.blogspot.com
kolory spoko, szkoda, że pigmentacja słaba ;/
UsuńBardzo fajny pomysł na tworzenie własnych zestawów.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńfajne na wyjazd:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper pomysł. Zazwyczaj w takich gotowych paletkach zostaje u mnie jeden lub dwa kolory nie ruszane.
OdpowiedzUsuńu mnie podobnie :D
UsuńZabawa w stworzenie własnej paletki jest fajna, ale tak słabych kolorków nie lubię
OdpowiedzUsuńja także ;/
UsuńPaletek cieni nigdy dość
OdpowiedzUsuńhaha tak! :)
UsuńOoo bardzo fajna kompozycja tej paletki :)))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWidziałam je w chorwacji, ale nie lubię cieni tej marki i odpuściłam temat. Wszystkie, które miałam, były strasznie słabo napigmentowane, i tu widzę - to samo... ;)
OdpowiedzUsuńniestety ;/
UsuńŁadne kolorki ;) Takie w moim stylu :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSzkoda, że z pigmentacją kiepsko, bo już się ucieszyłam że to coś dla mnie. Uwielbiam sama komponować paletki, bo w gotowych zazwyczaj są cienie, których nie używam w ogóle. Obserwuję i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! :)
UsuńPierwszy raz swatchowałam te cienie w niemieckiej drogerii, jeszcze zanim weszły do nas i od razu byłam na nie... Później trochę zaskoczył mnie zachwyt nad nimi u RLM i jeszcze raz spróbowałam w Hebe je pomacać i... nadal nie :( Cieszę się, że ktoś ma podobne zdanie bo przez chwilę pomyślałam, że coś ze mną nie tak :D
OdpowiedzUsuńte cienie są bardzo kiepskiej jakości niestety i nie ma co tego ukrywać ;/
UsuńO jakie piękne kolory! Chcę to mieć! :)
OdpowiedzUsuńz taką pigmentacją cieni chyba jednak nie chcesz :D
Usuń