16 września 2016

HAUL cz.I: cotton balls, Isana, Kolastyna, Nivea

Hejo! Dzisiaj w dalszym ciągu post z haulem, ponieważ bardzo je lubicie :) Podzieliłam go na 2 części, bo tak będzie wygodniej przeglądać. Zapraszam! 

1. Mus do mycia ciała pod prysznic Nivea z pielęgnującymi olejkami. Jest to zupełna nowość. Byłam go ciekawa i w końcu się na niego skusiłam. Kupiłam go na promocji w Auchan za 8,99 zł. Były dostępne 3 wersje tego produktu, ja jednak zdecydowałam się na olejki. Nie mogę na razie za dużo o nim powiedzieć, ale jest na pewno fajną alternatywą dla zwykłych żeli pod prysznic. 



2. Krem-żel Energy Touch z Kolastyny. Krem matujący skierowany do cery tłustej i mieszanej. To jest moje drugie opakowanie. Pierwsze kupiłam w Rossmannie za jakieś 7 zł (cena na do widzenia - z tego powodu już go nie ma). Ten kupiłam w Biedronce za niecałe 7 zł.  Bardzo się ucieszyłam jak go zobaczyłam, bo świetnie mi się sprawdzał. Dodatkowo ma przyjemny zapach. I działa - matuje, tak jak matować powinien, ale nie wysusza. Mogę zdecydowanie polecić!




3. Olejek pod prysznic Isana z natłuszczającymi olejkami z soi i słonecznika. Zawiera pantenol i witaminę E. Skierowany do skóry suchej i wrażliwej. Ma bardzo przyjemny zapach. Upolowałam go na promocji w Rossmannie za niecałe 6 zł! 



4. Żel myjący z kwasem owocowym z Isany. Skierowany do skóry mieszanej i zanieczyszczonej. Kosztował około 7zł w Rossmannie, również na promocji. Zobaczymy, jak się mi sprawdzi. Na razie nie mogę o nim powiedzieć za dużo. 



I najlepsze na koniec!

5. Cotton balls z Biedronki! Musiałam się w końcu na nie skusić, bo już zaczynały mi się śnić po nocach :D Zdecydowałam się na wersję kolorystyczną z różem, miętą, bielą i szarością. Jestem w nich zakochana! Kosztowały niecałe 40 zł, więc według mnie zdecydowanie warto! Pięknie udekorowały pokój! Polecam!







I to koniec części pierwszej. Niedługo powinna pojawić się część druga. Buziaki :*



64 komentarze:

  1. Ciekawi mnie ten olejek z Isany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za jakiś czas pojawi się post z porównaniem olejku właśnie z Isany i z Nivea :)

      Usuń
  2. Miałam krem z kolastyny, ale na noc w różowym opakowaniu i szału w sumie nie było. Ale dobrze, że Twój się sprawdził lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię kosmetyki z "Kolastyny", ale tego kremu jeszcze nie miałam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem ciekawa tego musu pod prysznic :) Fajne produkty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mus całkiem spoko, ta wersja pachnie jak krem Nivea :)

      Usuń
  5. Ta pianka z Nivei już chodzi za mną od dawna, muszę w końcu spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawi mnie ten mus do ciała z Nivea.

    OdpowiedzUsuń
  7. Podobno mus z Nivea jest na prawdę fajny :D Może i kupię;p
    Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !

    OdpowiedzUsuń
  8. Cotton balls chcę kupić natomiast muss nivea u mnie nie sprawdził się, a olejek isany wywołał katastrofę na mojej skórze :(

    OdpowiedzUsuń
  9. sporo dobrego. ładne kolory cotton ballsów:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak tylko przeczytałam o musie z Nivea, tak przysłonił mi wszystko i nic już się nie liczyło ;) Brzmi świetnie, jestem bardzo ciekawa tego produktu.

    Pozdrawiam,
    http://pmgrudzien.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę przetestować ten mus :D

    Pozdrawiam ! :* Moszovska

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba w końcu czas przetestować te pianki z Nivea, strasznie o nich głośno ostatnio 😄

    OdpowiedzUsuń
  13. Cotton balls były w Biedrze i ja o tym nie wiem?! Szkoda:/

    OdpowiedzUsuń
  14. cotton balls najlepsze :) ja mam je tylko że białe :) szkoda że nie pokusiłam się o kolor, bo te twoje wyglądają obłędnie Kochana :)

    Pozdrawiam :* i obserwuję, będę często zaglądać :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Kupię sobie ten mus do ciała z Nivea, kusi niesamowicie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak ja w zeszłym roku chorowałam na te cotton balls. Kupiłam i mi przeszło, choć nadal wiszą i czekam już na jesienne i zimowe wieczory, żeby zacząć się nimi na nowo cieszyć 👌🏻

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten żel myjący mnie zaciekawił :)

    http://roseaud.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. a ja jestem bardzo ciekawa tego musu do mycia ciała :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Chciałabym wypróbować mus s nivea i oczywiście mieć takie śliczne cotton balls :D
    Obserwuję :)
    Zapraszam do siebie
    Pozdrawiam, Pati
    mój blog-> KLIK!

    OdpowiedzUsuń
  20. Zaciekawił mnie ten olejek z Isany, nie widziałam go jeszcze w sklepie. Ale na pewno kupię jak tylko się pojawi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest dostępny w Rossmannie od dłuższego czasu :)

      Usuń
  21. Nie znam jeszcze żadnego z tych kosmetyków, ale Cotton Balls uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Same perełki <3 Sama też mam te lampeczki z Biedronki i są mega ;) www.roksanary.blogspot

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo zaciekawił mnie ten żel myjący ;) Mój własnie się skończył i chętnie go wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jestem ciekawa tego musu pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetne zakupy !! :) Ja dorwałam cotton bialutkie ♥ mmm

    OdpowiedzUsuń
  26. Miałam kiedyś ten olejek z Isany ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mus Nivea bardzo fajny, chociaż średnio wydajny;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam Isane i marzą mi się takie kule :-)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo serdecznie dziękuję :) Zachęcam także do obserwowania - napędza mnie to działania! :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia