Cześć wszystkim :) Dzisiaj post z moją wieczorną (a w zasadzie wannowo-prysznicową) pielęgnacją. Nie jest tych produktów jakoś specjalne dużo, ale używam ich codziennie lub prawie codziennie. Nie będzie tutaj żadnych kremów, balsamów ani nic z tych rzeczy, bo takich produktów używam po wyjściu z wanny lub spod prysznica. Te podane niżej są moimi stałymi towarzyszami przy wieczornej rutynie i dzisiaj je Wam pokażę. Zapraszam!
1. Tonik oczyszczający z Ziaja - w zasadzie to nie powinien się tu znaleźć, bo jest to tonik, a toniku nie używam w wannie czy pod prysznicem, lecz zaraz po wyjściu. Ale jak już tu jest, to troszkę Wam o nim opowiem. Jest to produkt z serii Ziaja Med - kuracja antybakteryjna - skierowany do osób, które mają problem z trądzikiem i łojotokiem na twarzy. Ja jakichś większych problemów z łojotokiem nie mam, natomiast trądzik u mnie występuje (w większych lub mniejszych ilościach). Nie ma on żadnego zapachu, można powiedzieć, że jest to zwykła woda. Jednak nie do końca - przemywając nim twarz po kąpieli zauważyłam zmatowienie skóry oraz wysuszenie niedoskonałości. Nie podrażnia skóry, nie szczypie, nie mam po nim uczucia ściągnięcia. Polubiłam go i dlatego jest teraz stałym gościem w mojej pielęgnacji.
2. Żel myjący z Ziaja - również jest to produkt z serii Ziaja Med - kuracja antybakteryjna. Tak jak poprzednik ma za zadanie walczyć z łojotokiem, trądzikiem i nie ma zapachu. Jest to przeźroczysty żel do twarzy, którego używam codziennie. Dzięki pompce aplikacja jest bardzo łatwa. Sam żel bardzo dobrze się pieni, nie pozostawia żadnej tłustej warstwy na twarzy, dobrze oczyszcza twarz i ogólnie jest bardzo przyjemny w użyciu.
3. Pasta do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom z Ziaja - mój ulubieniec wszech czasów. Jest to pasta z serii "Liście Manuka" do skóry normalnej, tłustej i mieszanej. Używam jej albo jako maski do twarzy albo jako peelingu. Obie wersje sprawdzają się u mnie bardzo dobrze. Nie będę się tutaj rozpisywać - jest po prostu świetna.
4. Maska z zieloną glinką z Ziaja - jest to produkt z serii Nuno - przeciw pryszczom - do cery zanieczyszczonej, skłonnej do wyprysków. Nie stosuję jej codziennie, ale tak z 2 razy w tygodniu. Kupiłam ją niedawno i jeszcze nie potrafię za dużo o niej powiedzieć. Przetestuję i wrócę z recenzją.
5. Pianka do golenia z Venus - opowiadałam Wam ostatnio w haulu o tej piance, tylko w innej wersji zapachowej. Testowałam wszystkie pianki z tej serii i wszystkie bardzo dobrze mi się sprawdziły. Godne polecenia.
6. Szczoteczka do mycia twarzy z Rossmana - kupiłam ją już dość dawno temu i używam jej bardzo często. Pomaga mi dobrze 'wypeelingować' twarz. Jest świetna i daje o wiele lepszy efekt, niż jakbym miała to robić rękami. Polecam!
I to wszystko. Tak właśnie wygląda moja wieczorna pielęgnacja. Jak widać nie ma tego dużo, jednak są to kosmetyki, które dobrze mi się sprawdzają i które lubię. A Wy jakich produktów używacie do wieczornej pielęgnacji? Buziaki :*
Widzę ziajka króluje :D ja regularnie używam tej pasty, bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńkróluje, króluje :)
UsuńU mnie również króluje Ziaja, od kilku miesięcy przede wszystkim seria liście manuka- żel z peelingującymi drobinkami, tonik zwężający pory oraz pasta, o której pisałaś :)
OdpowiedzUsuńta seria jest mega :)
UsuńPastę ziaji jedynie znam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńja ją uwielbiam :)
Usuńooo kosmetyki z ziaji na pewno przetestuje, szczegolnie ten żel! Uwilebiam markę ziaja!
OdpowiedzUsuńja również :)
UsuńPasta z ziaji - również uwielbiam i mam już kolejną tubkę w zapasie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNieszczególnie przepadam za Ziają ale szczoteczka wygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
szczoteczka jest świetna :)
UsuńSzczoteczka ciekawa, może się skusze.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie widziałam tej szczoteczki :o
OdpowiedzUsuńa piankę również polecam, mam taką niebieską :)
:)
UsuńPastę Ziaji bardzo lubię :)http://myliiifestylee.blogspot.com/ zapraszam :)
OdpowiedzUsuńja również :)
Usuńpasta z serii liście manuka jest bardzo fajna:)
OdpowiedzUsuńtak! :)
Usuńkiedyś Ziaja nuno używałam codziennie :-) fajna była!!
OdpowiedzUsuń<3
UsuńTeż polecam pianki Venus, tanie są i dobrze działają.
OdpowiedzUsuńotóż to :)
Usuńz venus lubię ale żel do golenia :) liści manuka nie znoszę dla mnie okropna jest ta seria i pierwsza z ziaji która spowodowała u mnie atak "terrorystów na twarzy"
OdpowiedzUsuńo matko! :O jesteś pierwszą osobą, od której słyszę o takich rzeczach.
UsuńPianka jest rewelacyjna ;) u mnie sprawdza sie bardzo dobrze!:)
OdpowiedzUsuńu mnie także :)
UsuńWidze sporo Ziaji :) Z tych produktow uzywam jedynie pasty :)
OdpowiedzUsuńpasta jest świetna :)
UsuńKiedyś lubiłam używać tej maseczki z glinką Ziaji :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńZiaja na pierwszym miejscu tak jak u mnie ostatnio, też lubię te kosmetyki, maseczka się u mnie nie za bardzo sprawdziła za to pastę uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńu mnie pasta również na plus :)
UsuńJa jakoś nie przepadam za Ziają ze względu na kiepskie składy. Pasta z serii Liście Manuka działała na mnie bardzo dobrze, ale zrezygnowałam z niej z powodu plastikowych mikrogranulek, których unikam ;)
OdpowiedzUsuńto już kwestia co kto lubi :)
UsuńUwielbiam peeling z Ziai z serii liście manuka! Jest mega wydajny, świetnie nawilża i rzeczywiście oczyszcza niedoskonałości :) fajny blog, obserwuję :D
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuń