30 grudnia 2020

MOJE PODSUMOWANIE 2020 ROKU

Witajcie! Przyszła pora na małe podsumowanie tego, mijającego już, 2020 roku. Rok temu taki post się nie pojawił, dlatego w tym roku nadrabiam. W 2019 i 2020 wiele się wydarzyło, wiele się zmieniło. Nie da się ukryć, że rok 2020 był dziwny chyba dla wszystkich. Dla mnie był też wyjątkowy zarazem. Sporo się działo, zaszło trochę zmian, a o tym wszystkim opowiadam Wam poniżej. Powspominajcie razem ze mną i wspólnie pożegnajmy ten rok!


MOJE PODSUMOWANIE 2020 ROKU


2019


Jako, że post z podsumowaniem 2019 roku się nie pojawił stwierdziłam, że troszeczkę o niego zahaczę i zacznę od początku... 


We wrześniu 2019 roku moje życie zmieniło się o 180 stopni. Zakończyłam pewien, ważny wtedy dla mnie, etap, który, jak się później okazało, bardzo mnie niszczył psychicznie i przez to przestałam być sobą. Po tamtych wydarzeniach musiałam zacząć budować siebie i swoje życie na nowo. Zmieniłam otoczenie, znajomych, a przez to też myślenie i podejście do pewnych spraw. W końcu też zaczęłam być po prostu sobą i, na szczęście, nic się w tej kwestii nie zmieniło. 


Pod koniec 2019 zaczęły się też już pierwsze wzmianki o wirusie. Był pierwszy lockdown, zakazy przemieszczania się, maseczki, zamknięcie praktycznie wszystkiego, co dawało jakieś najmniejsze oznaki normalności. Normalność się skończyła. Zaczęła się pandemia i walka. I nie chodzi mi tylko o papier toaletowy. Pamiętam, jak bardzo pogorszył się mój stan psychiczny przez te wszystkie wydarzenia. Byłam załamana. Pracę miałam i dalej mam, za co jestem niesamowicie wdzięczna losowi, bo wiem, że niektórzy nie mieli tyle szczęścia. Mówiłam sobie, że nawet jeżeli oznacza to pracę na zmiany, w tym także na znienawidzone przeze mnie zmiany nocne - jestem wdzięczna. 



PODRÓŻE MAŁE I DUŻE W 2019 i 2020
Końcówka 2019 i cały 2020 rok upłynęły mi także pod znakiem podróży. Tak, sama jestem w szoku, że udało mi się podróżować, mimo tak skomplikowanej sytuacji w kraju i na świecie. Ale dla chcącego nic trudnego. I co najważniejsze - byłam i dalej jestem zdrowa. #ifyouknowwhatimean


Koniec 2019


WROCŁAW
Pod koniec 2019 roku pojechałam z przyjaciółką na babski weekend do Wrocławia. Był to naprawdę super pomysł. Odpoczęłyśmy, zrelaksowałyśmy, pośmiałyśmy, zjadłyśmy pyszne jedzenie. Musimy to kiedyś powtórzyć!


ŁÓDŹ
Następnie była podróż do Łodzi, gdzie odwiedziłam moją siostrę. Ten czas również dobrze wspominam. Były zakupy, dobre jedzonko i zwiedzanie.


SANDOMIERZ
I kolejna podróż - Sandomierz. Było okropnie zimno, ale naprawdę  odpoczęłam przez te dwa dni. 


WARSZAWA
Sylwestra 2019/2020 spędziłam w Warszawie i to była moja pierwsza podróż w 2020 roku. Bardzo miło go wspominam i żałuję, że w tym roku się to nie uda.


Tak też przywitałam 2020


TARNÓW, LUBLIN, KATOWICE, SOSNOWIEC, TYNIEC, WŁADYSŁAWOWO, JASTRZĘBIA GÓRA, HEL, DĘBKI, SWARZEWO, JASTARNIA, WROCŁAW, WAŁBRZYCH
Później udało mi się odwiedzić Tarnów, Lublin, Tyniec, Katowice, Sosnowiec (tak też spędziłam święta Wielkanocne), ale i pojechać na wakacje nad morze na prawie 2 tygodnie. Do tej pory nie wiem, jak ja to zrobiłam. Zwiedziłam wtedy Władysławowo, Jastrzębią Górę, Hel, Dębki, Gdańsk, Swarzewo, Jastarnię, a na koniec udałam się jeszcze do Wrocławia, Wałbrzycha i zakończyłam w moim rodzinnym mieście.




MINI WSPOMINKI 2019 i 2020

  • pod koniec 2019 roku pierwszy raz poszłam na kręgle (bardzo mi się spodobało, dlatego powtórzyłam to jeszcze kilka razy zanim wszystko zamknęli), założyłam kartę Unlimited w Cinema City (w końcu raz się żyje, a kto bogatemu zabroni?), kupiłam swoje pierwsze buty marki New Balance (i totalnie przepadłam, od tamtej pory moja kolekcja stale się powiększa), pierwszy raz spróbowałam burgera Drwala z Mc'Donalds (przepadłam, zakochałam się w nim, teraz to moja coroczna tradycja), udało mi się zorganizować dla Was konkurs na Instagramie, w którym do wygrania były wejściówki na Targi Beauty Forum 2019 (sama nie mogłam wziąć udziału, ale cieszę się, że chociaż Wam się udało i byłyście zadowolone),
  • 22 sierpnia 2020 ten blog obchodził swoje 7 urodziny (ale ten czas leci),
  • z powodu wielkich upałów w czerwcu zdecydowałam się kupić swój pierwszy w życiu wiatrak (najlepiej wydane pieniądze ever),
  • dokładnie 12 września 2020 roku skończyłam 25 lat i wtedy też odbyła się konferencja Meet Beauty w wersji online, w której miałam okazję uczestniczyć (super prezent, prawda?),
  • w 2020 spróbowałam pierwszej chicagowskiej pizzy w stylu deep dish (bo w życiu trzeba wszystkiego spróbować),
  • skoro o pizzy mowa to w 2020 pokochałam ją na nowo, ale tym razem jej typowo włoską wersję, z dobrej jakości składników, na cienkim cieście (może to już starość?),
  • w drugiej połowie 2020 stałam się prawdziwą włosomaniaczką - zaczęłam myć włosy metodą OMO, przestrzegać równowagi PEH, olejowanie stało się moją rutyną, teraz, mam wrażenie, że moje włosy mi za to dziękują (kto wie, może za niedługo zacznę wydobywać z nich skręt?),
  • jeżeli chodzi o blogowe sprawy - udało mi się nawiązać kilkanaście super współprac, prowadzić regularnie sociale blogowe (Instagram, Fanpage), zmienić wygląd bloga, zaktualizować główny banner, nagłówek, znak wodny itp.

Koniec listopada 2020 nie był dla mnie i moich najbliższych szczęśliwy - odeszła bardzo bliska nam osoba. Przez to Święta Bożego Narodzenia też były inne, mimo, że wszyscy starali się, żeby były chociaż trochę wyjątkowe. 
Teraz żegnam ten 2020 i modlę się, żeby 2021 był lepszy, żebyśmy wszyscy mogli wrócić do stanu normalności sprzed pandemii. Niech wszystko zmieni się na lepsze! Tego życzę sobie i Wam :) Buziaki :*


MOJE PODSUMOWANIE 2020 ROKU
MOJE PODSUMOWANIE 2020 ROKU

Rebellious Anne

2 komentarze:

  1. Każdego roku spotyka nas wiele dobrego i złego. Najważniejsze to wyciągnąć z tego jakąś naukę i iść dalej. Wspaniale, że mimo wszystko wiele fajnych rzeczy udało Ci się dokonać w tym i zeszłym roku :)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo serdecznie dziękuję :) Zachęcam także do obserwowania - napędza mnie to działania! :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia