Paletka cieni Rhythm of Freedom od Wibo!

Hej! Pamiętacie może moją recenzję palety Modern od Wibo? (Jeżeli nie, to zapraszam). Jest to dość stary wpis, ale sądzę, że jak najbardziej aktualny. Pisząc go nie wiedziałam jeszcze, że za jakiś czas będę opisywać kolejną paletę tej marki, a mianowicie - Rhythm of Freedom. I to właśnie dzisiaj się nią zajmiemy! Ciekawi? Zapraszam na dalszą część posta!

Paletka cieni Rhythm of Freedom od Wibo! 

Paleta ta kosztuje w drogerii Rossmann 46,29 zł. Jest więc droższa od pozostałych dwóch palet marki Wibo - Neutral i Modern, ale też ma nieco lepszą pigmentację, więc coś za coś. 

Paletka cieni Rhythm of Freedom od Wibo! 

Paletka cieni Rhythm of Freedom od Wibo! 

Informacje od producenta na temat palety cieni Rhythm of Freedom od Wibo:

„Paleta intensywnie napigmentowanych cieni do powiek z formułą easy to blend. Paleta zawiera 9 odcieni matowych i 5 cieni foliowych nadających intensywny połysk. Idealna kompozycja umożliwia wykonanie wielu makijaży dziennych, jak i wieczorowych.”

Kolory dostępne w palecie Rhythm of Freedom to: peach dust, copper gold, orange morning, twilight, choco star, sovereign, hot chocolate, vintage, amethyst, pale orange, sienna dust, almond, sequoia i the night.

Paletka cieni Rhythm of Freedom od Wibo! 

Paletka cieni Rhythm of Freedom od Wibo

Skład:
Mica, Talc, Cetyl Ethylhexanoate, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Silica, Magnesium Stearate, Nylon-12, Boron Nitride, Polyethylene, Tin Oxide, Phenoxyethanol, PTFE, Caprylyl Glycol, Triethoxycaprylylsilane, CI 77491, CI 77492, CI 77499, CI 77891, CI 77742, Ci 16035, CI 77007, CI 15850, Ci 77266 [Nano].

Paletka cieni Rhythm of Freedom od Wibo

Kilka słów ode mnie na temat palety Rhythm of Freedom od Wibo:

Paleta ma przepiękne kolory, z których można stworzyć zarówno makijaże na co dzień, jak i te bardziej wieczorowe. W tych odcieniach jestem absolutnie zakochana, zwłaszcza w brązach i foliach. Muszę przyznać, że ta paleta ma póki co najlepszą pigmentację w porównaniu z pozostałymi 2 paletami tej marki (Neutral oraz Modern). Cienie tradycyjnie nieco się osypują, ale mam wrażenie, że jest to mniej intensywne, niż jak to było w przypadku wcześniejszych palet. Cienie mają też troszkę lepszą pigmentację i nieco lepiej przyklejają się do powieki. Chyba też przez to łatwiej się blendują i łączą ze sobą. Oczywiście dalej można sobie nią zrobić plamy, jeżeli nieumiejętnie te cienie na powiece zaczniemy rozcierać. Mnie się to, na szczęście, nie zdarzyło. Minusem tej palety jest to, że nie posiada lusterka (tak samo jak Neutral). Opakowanie jest a la welurowe, w kolorze czarnym ze złotymi napisami. Jest bardzo przyjemne w dotyku i ogólnie ciekawie wygląda, ale też przez ten materiał, z którego jest wykonane paleta zdecydowanie szybciej się brudzi. Czy bym ją poleciła? Sama nie wiem. Na pewno jestem skłonna o wiele bardziej polecić Wam tę - Rhythm of Freedom, niż Neutral czy Modern (która była moim małym rozczarowaniem). Zdecydujcie same. Ja nie żałuję jej zakupu. Na co dzień fajnie mi się sprawdza :) I w sumie do tego celu sprawdza się najlepiej.

Swatche cieni z palety Rhythm of Freedom od Wibo

Swatche cieni z palety Rhythm of Freedom od Wibo

A Wy co sądzicie o tej palecie? Jestem bardzo ciekawa. Dajcie znać w komentarzach. Buziaki :*