16 lutego 2019

Moja recenzja - peeling enzymatyczny Acne Blocker
do cery trądzikowej od Organic Life

Hej! Pamiętacie moją recenzję serum botanicznego marki Organic Life? Niestety nie przypadło mi do gustu i nie była to pozytywna opinia. (Jeżeli nie widzieliście tego wpisu, to serdecznie zapraszam). Dzisiaj natomiast mam dla Was post o peelingu enzymatycznym do cery trądzikowej tej firmy. Warto wspomnieć, że jest to nowość w ich asortymencie. Ciekawi, jak sprawdził mi się ten produkt? Zapraszam na post!

Peeling enzymatyczny do cery trądzikowej Organic Life
Moja recenzja - peeling enzymatyczny do cery trądzikowej Organic Life

Peeling enzymatyczny do cery trądzikowej Organic Life można kupić m.in. w drogeriach internetowych oraz na stronie producenta. Tam jego koszt wynosi 59,50 zł. Prawie taką samą cenę miało ich serum botaniczne do cery trądzikowej. Można więc powiedzieć, że te kosmetyki nie należą do najtańszych.  

Moja recenzja - peeling enzymatyczny do cery trądzikowej Organic Life
Moja recenzja - peeling enzymatyczny do cery trądzikowej Organic Life

Moja recenzja - peeling enzymatyczny do cery trądzikowej Organic Life
Moja recenzja - peeling enzymatyczny do cery trądzikowej Organic Life

Od producenta: 
NOWOŚĆ: Peeling enzymatyczny do cery trądzikowej Acne Blocker
SERIA ACNE BLOCKER
Peeling #NoProblem przygotowaliśmy z myślą o pielęgnacji wrażliwej cery trądzikowej. Delikatnie złuszcza, nie zatykając porów skóry i nie przesuszając jej. Dziesięć starannie dobranych składników botanicznych wspomaga walkę z rozwojem drobnoustrojów, powodujących objawy trądziku, reguluje wydzielanie sebum i zmniejsza wrażliwość skóry. Peeling pozostawia skórę odświeżoną, dając uczucie gładkości.

Działanie peelingu #NoProblem :
  • Delikatnie złuszcza naskórek
  • Nie zatyka porów skóry
  • Wspomaga walkę z rozwojem drobnoustrojów
  • Reguluje wydzielanie sebum
  • Wspomaga działanie pozostałych kosmetyków z serii #NoProblem

Składniki botaniczne:
  • Olej jojoba
  • Olej ze słodkich migdałów
  • Wiązówka błotna
  • Kora białej wierzby
  • Lukrecja gładka
  • Chmiel
  • Rabarbar
  • Oczar wirginijski
  • Hibiskus
  • Nasturcja

Składniki aktywne:
  • Bromelaina
  • Kwas laktobionowy
  • Pantenol

Sposób użycia: Odpowiednią ilość peelingu nanieś na oczyszczoną skórę twarzy i pozostaw na ok. 10 minut, a następnie opłucz ciepłą wodą. Po oczyszczeniu skóry nałóż krem odpowiedni do rodzaju cery. Stosuj wieczorem 1-2 razy w tygodniu.

Zawartość: 100g

Cena: 59,90 zł.


Więcej recenzji produktów Organic Life możecie znaleźć na stronie: https://www.organiclifeuk.pl/recenzje.

Produkty natomiast możecie kupić tutaj: https://gb315584.organiclife.com.pl/shop.html.

Moja recenzja - peeling enzymatyczny do cery trądzikowej Organic Life
Moja recenzja - peeling enzymatyczny do cery trądzikowej Organic Life

Skład:
Aqua, Prunus amygdalus dulcis oil, Glycerin, Simmondsia chinensis seed oil, Hydroxyethyl acrylate/Sodium acryloyldimethyl taurate copolymer, Panthenol, Glycyrrhiza glabra root extract, Humulus lupulus cone extract, Rheum officinale stem extract, Spiraea ulmaria extract, Salix alba bark extract, Hibiscus rosa-sinesis flower extract, Hammamelis virginiana bark extract, Tropaeolum majus extract, Benzyl alcohol, Bromelain, Lactobionic acid, Parfum, Ethylhexylglycerin, Lactic acid.

Moja recenzja - peeling enzymatyczny do cery trądzikowej Organic Life
Moja recenzja - peeling enzymatyczny do cery trądzikowej Organic Life
Moja opinia:
Na początku warto wspomnieć, że ten peeling enzymatyczny jest w stu procentach wegański. Ma jasnobeżowy kolor i dość dziwny zapach. Nie jest on jednak nieprzyjemny. Bardzo trudno jest mi go opisać i do czegoś przyrównać. Wyczuwam w nim lekką ziołową nutę i to jest jedynce, co czuję i co mogę jakoś nazwać. Produkt jest zamknięty w plastikowym, okrągłym opakowaniu z przekręcanym wieczkiem. Konsystencję ma ani nie za rzadką, ani nie za gęstą. Nie spływa po nałożeniu go na twarz. Peeling używałam zgodnie z instrukcją podaną na opakowaniu. Aplikowałam go na oczyszczoną twarz, zostawiałam na kilka minut, czasami go jeszcze rozmasowywałam, po czym zmywałam ciepłą wodą. Następnie nakładałam krem. Jeżeli chodzi o działanie to jestem pozytywnie zaskoczona i przy okazji pewna, że nie jest to bubel, jak serum botaniczne tej marki. Nie podrażnił mi twarzy, nie wywołał żadnej reakcji alergicznej, nie zapchał, nie piekła ani nie szczypała mnie po nim skóra. Po kilku pierwszych użyciach zauważyłam, że moje zmiany trądzikowe zaczęły szybciej się goić i tym samym szybciej znikać. Dodatkowo, nie wyskoczyły mi żadne nowe niedoskonałości. Ładnie  i bezboleśnie złuszczył skórę. Z nadmiarem sebum nie miałam wcześniej jakiś większych problemów, więc w tej kwestii nie zauważyłam żadnych zmian. Nie trzeba go nakładać dużo, przez co jest wydajny. Wystarczy rozprowadzić bardzo cienką warstwę i efekt też będzie zadowalający. Bardzo podoba mi się też sam design opakowania, bo jest oryginalne i inne, niż wszystkie wcześniejsze serie Organic Life. Minusem jest zaś dla mnie cena - 60 zł za 100 g to jednak trochę drogo.

Moja recenzja - peeling enzymatyczny do cery trądzikowej Organic Life
Moja recenzja - peeling enzymatyczny do cery trądzikowej Organic Life
Podsumowując: serdecznie polecam Wam ten peeling, o ile możecie wydać 60 zł na jego zakup. Ja na pewno bym go kupiła ponownie, ale jest to dla mnie dość sporo jak za peeling o pojemności 100 g, tak więc raczej nie skuszę się ponownie. Pomijając ten fakt - jego działanie mnie zadowoliło i z uśmiechem na twarzy go używałam (i dalej używam, bo jeszcze mi się nie skończył). Na szczęście, nie powtórzyła się wpadka, jak przy serum botanicznym tej marki, więc jestem zadowolona. A Wy co o nim sądzicie? Piszcie w komentarzach. Buziaki :*

127 komentarzy:

  1. Opakowanie ma cudne :) Chociaż na ogół sięgam po mocne, zdzierające peelingi to ten wariant bardzo mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz słyszę o tym peelingu.

    OdpowiedzUsuń
  3. chęytnie bym wypróbowała taki przyjemny peeling :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdybym miała pewność że będzie dobrze działał chętnie bym go kupiła

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zdecydowanie bardziej wolę peelingi mechaniczne, choć po enzymatyczne również zdarza mi sie sięgnąć.
    Fajne opakowanie - zwraca uwagę, bo jest całkiem inne od tych spotykanych na co dzień. Szkoda, że cena ciut szalona ( 60zł za 100g to trochę dużo ).

    OdpowiedzUsuń
  6. Mozna kupic taniej za 44,90 zl po zarejestrowaniu https://gb315584.organiclife.com.pl/register.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja raczej myślałem o jakimś kremie z peelingiem od Kiehl's.

    OdpowiedzUsuń
  8. To coś do mojej cery, chętnie wypróbuje bo akurat nie mam żadnego peelingu w swojej kosmetyczce.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny wpis. Jestem jednak zwolenniczką peelingów ziarnistych.

    OdpowiedzUsuń
  10. Prawdopodobnie jest to idealny kosmetyk dla mnie. Ale za 2 dni mam wizytę u dermatologa i dopiero po niej będę inwestować w nowe kosmetyki i preparaty.

    OdpowiedzUsuń
  11. Stosowałam kiedyś produkty gej marki i były Ok. Szukam właśnie peelingu i na ten będę miała oko ☺️

    OdpowiedzUsuń
  12. ale cudne opakowanie... mi kosmetyczka zaleciła stosowanie peelingów enzymatycznych, więc będę wypatrywać tego w sklepach!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zachęciłaś mnie :D A opakowanie zachęca :D

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Od tygodnia używam na noc toniku z kwasem migdałowym (rozjaśnianie przebarwień) i skóra w niektórych miejscach zaczyna się łuszczyć, szukałam właśnie fajnego peelingu. Pamiętam, że kiedyś genialny był enzymatyczny z biochemii urody - dużo tańszy niż ten tutaj chociaż z wyglądu bardzo podobny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Może uda się namówić i ktoś mi kupi na prezent��

    OdpowiedzUsuń
  16. Choć cena jest wysoka to jeśli dobrze działa to warto

    OdpowiedzUsuń
  17. rzeczywiście kosztuje dość sporo jak na moją kieszeń , na szczęscie problem trądziku mnie nie dotyczy

    OdpowiedzUsuń
  18. Skład fajny, opakowanie fajne tylko ta cena.

    OdpowiedzUsuń
  19. Wszystko super, ale cena niestety nie dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapowiada się fajnie, ale chyba zostanę przy moimi domowym peelingu z kawy.

    OdpowiedzUsuń
  21. Na szczęście nie mam cery trądzikowej ...

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwszy raz widzę i czytam o tym peelingu, jestem ciekawa tego jego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeszcze nie zawiodłam się na kosmetykach Organic Life :) Ale o tym peelingu jeszcze nie słyszałam

    OdpowiedzUsuń
  24. cena rzeczywiście dość wysoka, ale skoro warto...

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawy produkt. Ja najbardziej lubię peelingi enzymatyczne, którymi się masuje twarz i powstają takie grudki. Po nich widzę najlepsze działanie. Jedyny minus - te farfocle przylepiają się do włosków na twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  26. Cena mnie zniechęca, ale skład wydaje się być super!

    OdpowiedzUsuń
  27. Na szczescie do cery tradzikowej mi daleko choc przez to ciazowe szalenstwo hormonow raz na jakis czas cos mnie niemilo zaskakuje na twarzy

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie są tanie ale jest szansa, że są dobre. Chociaż nie zawsze cena idzie za jakością to jednak w większości kosmetyków te droższe jakościowo wypadają jednak korzystniej :))

    OdpowiedzUsuń
  29. Prezentuje się wspaniale - i myślę, że byłby świetnym sprzymierzeńcem w walce z niedoskonałościami mojej cery :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Super opakowanie :-) dobrze, że już nie mam cery trądzikowej, ale dobrze wiedzieć jaka jest opinia o produktach tej firmy, bo faktycznie trochę drogo jak na to żeby sobie samemu kupić i przetestować :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam kosmetyki tej marki, a najczęściej wybieram peelingi enzymatyczne.

    OdpowiedzUsuń
  32. Cena rzeczywiście dość wygórowana.

    OdpowiedzUsuń
  33. Coś dla mnie. Będę musiała kiedyś skorzystać.

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja jednak wolę delikatne peelingi mechaniczne (węgiel aktywny, zmielone pestki, etc)

    OdpowiedzUsuń
  35. Na szczęście nie mam cery trądzikowej,
    ale z peelingiem przy takiej cerze to chyba trzeba uważać...

    OdpowiedzUsuń
  36. lubię peelingi enzymatyczne, choć w tej cenie wolałabym iść na peeling kawitacyjny do kosmetyczki :) na mnie słabo działają takie domowe kosmetyki, może taki droższy lepiej działa?

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie korzystamy z tego rodzaju kosmetyków, większy nacisk kładziemy na zdrowe odżywianie, dobra cera to efekt uboczny zdrowej diety, choć ostatnio coraz bardziej z niepokojem obserwujemy problem związany z życiem w brudnym mieście. Smog ma też fatalny wpływ na skórę.

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie mam cery trądzikowej, raczej mieszaną. Jednak mam problem z zazkornikami i jestem ciekawa, czy ten peeling poradziłby sobie z nimi. Tylko ta cena jest dla mnie za wysoka.No ale może kiedyś...😉

    OdpowiedzUsuń
  39. Ciekawy produkt, choć rzeczywiście drogi. Gdzie można go dostać? Zwykle królują peelingi ziarniste, które dla mnie są zbyt mocne.

    OdpowiedzUsuń
  40. Warto stosować takie peelingi nawet co 2 dni. Skóra to lubi.

    OdpowiedzUsuń
  41. Cudne opakowanie, ale cena nieco zawyżona.

    OdpowiedzUsuń
  42. Mam cerę mieszaną więc nie jest dla mnie - mam swoje ulubione marki peelingów i po nie najczęściej sięgam. Boję się eksperymentować.

    OdpowiedzUsuń
  43. opakowanie przyciąga wzrok:) dobrze że produkt godny polecenia, może kiedyś spróbuję go.

    OdpowiedzUsuń
  44. prawie 60 złotych za 100g to nie tanio.

    OdpowiedzUsuń
  45. Bardzo oryginalne opakowanie, ciekawy skład - połączenie składników daje pewnie piękny zapach - zapewne skorzystam

    OdpowiedzUsuń
  46. Ładne opakowanie, ciekawy kosmetyk, ale chyba nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  47. Podpowiem córce, może ją zainteresuje. :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Zdecydowanie do przetestowania, dzięki za recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja na szczęście nie mam problemów z cerą, jest całkowicie normalna, jednak bardzo podoba mi się to, że produkt jest wegański i ma takie super opakowanie! :D

    OdpowiedzUsuń
  50. Bardzo lubię peelingi - dobrze wpływają na moją tłustą cerę. Bardzo chętnie spróbowałabym również tego kosmetyku :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Nie wzgardziłabym takim prezentem, mam cerę naczynkową - czyli też delikatną i enzymatyczne są mi dedykowane. Chociaż raczej sama bym tego peelingu nie kupiła, chyba że miałabym cerę trądzikową, bo moim zdaniem : Po pierwsze twarz!
    Pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  52. No nie jest to tani peeling :-)

    OdpowiedzUsuń
  53. Z trądzikiem jako takim nie mam problemów, jednak jak coś mi wyskoczy sięgam właśnie po tego typu produkty, nie tylko przyspieszają gojenie się zmiany ale również bardzo dobrze złuszczają martwy naskórek. Używałaś może peeling 3 enzymy z Tołpy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, jest nawet jego recenzja na blogu :) zapraszam :)

      Usuń
  54. Bardzo lubię kosmetyki złuszczające, choć akurat ja nie mam cery trądzikowej. Za peelingami natomiast wręcz przepadam, a marka Organic jest mi dobrze znana :) Szkoda, że cena dość zaporowa...

    OdpowiedzUsuń
  55. Nie mam cery trądzikowej, ale wiem komu polecę ten peeling :) Link idzie w świat :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Na szczęście trądzik juz za mną

    OdpowiedzUsuń
  57. Uwielbiam peelingi pod każdą postacią.

    OdpowiedzUsuń
  58. Ciekawa opcja na peeling enzymatyczny. Piszę komentarz i lecę poszperać w ich sklepie :)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo serdecznie dziękuję :) Zachęcam także do obserwowania - napędza mnie to działania! :)

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia